Eurodeputowany SLD Marek Siwiec, komentując wyniki niedzielnych wyborów parlamentarnych w Niemczech, ocenił, że SPD musi wyciągnąć wnioski z kryzysu w partii, ponieważ - jego zdaniem - oddziaływuje on także na inne partie lewicowe w Europie.
Chadeckie partie CDU i CSU wygrały niedzielne wybory parlamentarne w Niemczech. Chadecja zamierza utworzyć nową koalicję z liberalną FDP. Według prognoz, ugrupowania te będą mieć wspólnie większość w Bundestagu; mogą liczyć nawet na 331 mandatów, zaś opozycja - na 291.
Dotkliwe straty poniosła z kolei współrządząca Niemcami od 11 lat Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD), która uzyskała ok. 23-procentowe poparcie. To najgorszy wynik w historii tego ugrupowania i aż o ponad 11 punktów procentowych gorszy niż w wyborach cztery lata temu (34,2 proc.).
"Jest to wynik bardzo niedobry dla SPD, co oznacza bardzo dużą stratę, jeśli chodzi o Europejską Partię Socjalistów, której niemiecka partia jest jednym z filarów" - podkreślił Siwiec w rozmowie z PAP.
W jego opinii, wynik SPD pokazuje, że "bez jasnego zdefiniowania przyczyn kryzysu, który trapi tę partię, wszyscy (inne partie lewicowe w Europie - PAP) jesteśmy poniekąd uczestnikami tego kryzysu". "SPD bardzo trudno będzie odbudować pozycję" - dodał.
Siwiec uważa, że rządząca Niemcami przez ostatnie cztery lata wielka koalicja okazał się fatalna dla SPD. "Jeśli CDU/CSU zdobyło o połowę więcej głosów to oznacza, że SPD nie umiało odpowiednio zwrócić się do wyborców" - zaznaczył.
Kryzys w SPD przyszedł - dodał polityk SLD - kiedy dla wyborcy okazało się niejasne czy w przypadku SPD ma do czynienia z opozycją, czy partią rządzącą, i za to SPD płaci cenę.
Zwrócił także uwagę na konkurującą z SPD partię Lewica (ok. 12,5 proc. poparcia). Jak podkreślił, ma ona "stałą i wznoszącą pozycję na niemieckiej scenie".
Europoseł zaznaczył też, że SPD była przy władzy w Niemczech przez ostatnie 11 lat. "To bardzo dużo. To męczy, zużywa i na pewno nie służy kreatywności programowej. W opozycji tworzy się prawdziwe programy, aby je później realizować" - powiedział Siwiec.
W jego opinii, koalicja CDU/CSU i FDP nie zmieni nic w stosunkach polsko-niemieckich. "Gwarantem przyzwoitych stosunków i proeuropejskiego kursu jest kanclerz Angela Merkel, więc nie oczekuję gwałtownych zmian" - zaznaczył eurodeputowany SLD. (PAP)
ajg/ mok/ mow/