Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Siwiec: SWIFT w Parlamencie Europejskim w drugiej połowie 2010 r.

0
Podziel się:

Porozumienie dotyczące systemu SWIFT, umowy o przekazywaniu danych
bankowych w ramach walki z terroryzmem, trafi prawdopodobnie pod obrady europarlamentu w drugiej
połowie 2010 r. - powiedział w piątek PAP europoseł Marek Siwiec.

Porozumienie dotyczące systemu SWIFT, umowy o przekazywaniu danych bankowych w ramach walki z terroryzmem, trafi prawdopodobnie pod obrady europarlamentu w drugiej połowie 2010 r. - powiedział w piątek PAP europoseł Marek Siwiec.

Zaznaczył, że obecnie w Waszyngtonie i Brukseli trwają negocjacje przedstawicielstwa Komisji Europejskiej i administracji amerykańskiej. "Negocjacje rozpoczęły się 11 maja i nie są jeszcze zaawansowane" - podkreślił.

Nazwa porozumienia pochodzi od systemu SWIFT (Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication) z siedzibą pod Brukselą, który jest rodzajem skrzynki kontaktowej między blisko ośmioma tysiącami banków we wszystkich krajach świata, także w Polsce, umożliwiającej międzynarodowy przepływ pieniędzy.

Dziennie przez SWIFT przepływa około 9 milionów zleceń o wartości w sumie 6 bilionów dolarów. Ze względu na przeniesienie głównej europejskiej bazy danych do Amsterdamu pojawiła się konieczność pilnego podpisania z USA porozumienia o dalszym przekazywaniu informacji, które pomagają śledzić działalność terrorystyczną. Serwery w USA będą obsługiwały wyłącznie transakcje amerykańskie.

Jak powiedział Siwiec, pierwszy projekt porozumienia dot. SWIFT został odrzucony przez Parlament Europejski w lutym br. "Gdy Amerykanie przystąpili do negocjacji w czasie prezydencji szwedzkiej, Szwedzi - co jest dla mnie do tej pory niezgłębioną tajemnicą - po prostu wpisali do umowy wszystko, co Amerykanie chcieli" - tłumaczył. Tego nie zaakceptowali jednak eurodeputowani.

Siwiec powiedział, że odrzucony projekt gwarantował Amerykanom prawo przechowywania danych ze SWIFT zgodnie z amerykańską ustawą antyterrorystyczną, "czyli bodajże 99 lat, a czasami nawet dłużej". "To jest w żaden sposób nieadekwatne do ustawodawstwa europejskiego" - dodał.

Podkreślił też, że w porozumieniu zawarty został zapis, zgodnie z którym Amerykanie mieliby szeroki dostęp do informacji gospodarczych. "Terroryzm terroryzmem, ale mamy przecież też do czynienia z konkurencją gospodarczą. Nie mieliśmy żadnych gwarancji, że to nie zostanie wykorzystane np. do nieczystej konkurencji" - powiedział Siwiec.

To wszystko - jak tłumaczył - doprowadziło do debaty w PE w lutym br. i bezprecedensowego, ponadpartyjnego porozumienia, które zaowocowało odrzuceniem warunków umowy. Europosłowie zasugerowali też Komisji Europejskiej, żeby przystąpiła do dalszych negocjacji. Dodał też, że projekt porozumienia nie gwarantował zasady wzajemności. "Warto jednak pamiętać, że Amerykanie są znacznie bardziej zagrożonym przez terroryzm krajem, niż Unia Europejska" - podsumował.(PAP)

luo/ bos/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)