Sąd Okręgowy w Olsztynie skazał w czwartek trzech braci W. na cztery lata więzienia w sprawie linczu we Włodowie. W przypadku braci W. sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary.
Skazani zostali również inni sprawcy linczu - Rafał W. został skazany za pobicie na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Pozostała dwójka Wiesław K. i Stanisław M. - na 6 miesięcy w zawieszeniu za zbeszczeszczenie zwłok.
Do linczu we Włodowie doszło 1 lipca 2005 r. Wówczas sąsiedzi zaatakowali i zabili recydywistę Józefa C., który chodził po wsi z maczetą i groził ludziom. Mieszkańcy tłumaczyli, że zabili ponieważ policja, mimo ich próśb, nie skierowała do wsi radiowozu.
Prokuratura wnosiła dla wszystkich oskarżonych o bezwzględne kary pozbawienia wolności, obrona - o skazanie w zawieszeniu. Najsurowszej kary 10 lat więzienia prokurator Dagmara Kuspiel zażądała dla braci Tomasza, Krzysztofa i Mirosława W., którzy mają zarzut zabójstwa recydywisty Józefa C.
W poprzednim procesie sąd skazał braci W. na dwa lata więzienia w zawieszeniu na trzy, przy czym zmienił kwalifikację czynu z zabójstwa na pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia; pozostali trzej oskarżeni także otrzymali kary w zawieszeniu. Od wyroku odwołała się prokuratura, która domagała się wyższych kar. Sąd Apelacyjny w Białymstoku przychylił się do tej apelacji i nakazał ponowne rozstrzygnięcie sprawy. We wtorek sąd wysłuchał mów stron; prokuratura wniosła dla wszystkich oskarżonych o bezwzględne kary pozbawienia wolności, obrona - o skazanie w zawieszeniu.(PAP)
jwo/ ali/ bno/ jra/