W 24 tysiącach mieszkań w Katowicach i Chorzowie nie ma we wtorek centralnego ogrzewania i ciepłej wody w kranach - podało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach. Naprawa pękniętej rury ma się zakończyć w nocy.
Dostaw ciepła nie mają mieszkańcy katowickich osiedli Tysiąclecia, Witosa oraz dzielnicy Załęże. W Chorzowie ciepło nie dociera do centrum, Chorzowa Starego i Klimzowca.
Dyrektor ds. rynku i ciepła w Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej Katowice SA Marek Kempka powiedział PAP, że do awarii doszło na granicy Chorzowa i Katowic, w przejściu podziemnym przy Stadionie Śląskim. Wyciekała tam woda z rurociągu o przekroju 600 mm. Usunięcie awarii jest czasochłonne, bo trzeba usunąć dużą ilość wody, a po naprawie rury ponownie napełnić sieć.
"Choć naprawa potrwa do późnych godzin nocnych, nie spodziewamy się jakiegoś problemu humanitarnego. Z ostatnich informacji wynika, że mieszkania wciąż utrzymują ciepło" - powiedział Kempka. (PAP)
kon/ bno/ gma/