Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląsk: Radni uczcili trzy postaci górnośląskiego przemysłu

0
Podziel się:

Śląski sejmik uczcił w czwartek trzy postaci, które przyczyniły się do
rozwoju górnośląskiego przemysłu - Johna Baildona, Friedricha Wilhelma von Redena i Antona
Uthemanna. Część radnych była przeciwna uchwale. Oni działali na rzecz Prus, a nie Śląska - mówili.

Śląski sejmik uczcił w czwartek trzy postaci, które przyczyniły się do rozwoju górnośląskiego przemysłu - Johna Baildona, Friedricha Wilhelma von Redena i Antona Uthemanna. Część radnych była przeciwna uchwale. Oni działali na rzecz Prus, a nie Śląska - mówili.

Projekt uchwały, w której radni oddają hołd i przypominają zasługi trzech przedsiębiorców, złożył Ruch Autonomii Śląska. Protestował klub radnych PiS.

W tym roku mija 260. rocznica urodzin von Redena, 240. rocznica urodzin Baildona i 150. rocznica urodzin Uthemanna.

Jerzy Gorzelik, szef Ruchu Autonomii Śląska, a zarazem członek zarządu woj. śląskiego uważa, że nie ma racjonalnych argumentów przeciwko uchwale, a jedynie emocjonalne. Przez dziesięciolecia o tych trzech postaciach nie mówiono wcale, albo źle, jako o niemieckich - choć Baildon był Szkotem - wyzyskiwaczach; taki obraz rysowała komunistyczna propaganda - wskazał.

"Dzisiaj jest okazja, by wyzwolić się od balastu tej minionej epoki i upamiętnić te postaci, które - oczywiście i dzięki własnej inwencji, ale także pracy tysięcy Górnoślązaków - stworzyły potężny przemysł i przyczyniły się do wielkiego skoku cywilizacyjnego Górnego Śląska" - powiedział dziennikarzom Gorzelik.

"Nie obieramy im zasług w budowie kopalń i hut, ale trzeba jasno powiedzieć, że budowali je na polecenie pruskich władz i budowali potęgę państwa pruskiego" - podkreślił szef klubu PiS Czesław Sobierajski.

Dodał, że zatrudniani w zakładach zbudowanych przez Baildona, Uthemanna i Redena Górnoślązacy byli wyzyskiwani, traktowani "jak bydło". "A może idźmy jeszcze dalej - przecież największe zasługi były w PRL-u: Huta Katowice, kopalń co niemiara, całe osiedla i miasta" - ironizował radny.

Sobierajski powiedział też, że bezskutecznie próbował, by do uchwały dopisać urodzonego w XVI w. Walentego Roździeńskiego - zarządcę hut i polskiego literata, prekursora przemysłu na Górnym Śląsku. Bezskutecznie.

Przewodniczący Sejmiku Województwa Śląskiego Andrzej Gościniak (Platforma Obywatelska) jest zdania, że taka uchwała nie powinna wzbudzać kontrowersji. "Przyznam, że nie spodziewałem się takich emocji" - powiedział dziennikarzom. Wskazał, że oddając hołd tym postaciom można ukazać wielokulturowość regionu.

Za przyjęciem uchwały było 19 radnych, przeciw - dziewięciu. Sześciu wstrzymało się od głosu.

Friedrich Wilhelm von Reden urodził się w Hameln Dolnej Saksonii. Od 1799 r. był dyrektorem urzędu górniczego we Wrocławiu. Z jego inicjatywy rozpoczęto nowe inwestycje na Górnym Śląsku, np. w Tarnowskich Górach na potrzeby kopalni srebra uruchomiono jedną z pierwszych pomp parowych na kontynencie europejskim. Zlecił też budowę pierwszych pieców na paliwo mineralne w hutach w Gliwicach i Królewskiej Hucie (dzisiejszy Chorzów).

Hrabia Reden przyczynił się do budowy wielu kopalń i hut i sprowadził na Górny Śląsk Szkota Johna Baildona. Baildon zaprojektował pierwszy na kontynencie wielki piec według planu Ephraima Abtsa. Był projektantem najnowocześniejszej wówczas huty w Europie, nazwanej "Królewską Hutą", a także Kanału Kłodnickiego i Głównej Kluczowej sztolni Dziedzicznej.

Anton Uthemann urodził się pod Akwizgranem. Z wykształcenia był górnikiem, pracował w urzędzie górniczym we Wrocławiu i kilku śląskich kopalniach. W 1905 r., jako dyrektor koncernu Giesche, zlecił zaprojektowanie miasta-ogrodu, które otrzymało nazwę Giszowiec. Dzięki niemu powstało także osiedle Nikiszowiec, uznane dziś za Pomnik Historii. Dziś Giszowiec i Nikiszowiec są dzielnicami Katowic.(PAP)

kon/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)