Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: 15,7 proc. sześciolatków założy tornister

0
Podziel się:

15,7 proc. sześciolatków zostało zgłoszonych do klas pierwszych od nowego
roku szkolnego 2011/2012 w województwie śląskim - wynika z raportu Śląskiego Kuratorium Oświaty,
który został opublikowany we wtorek. To więcej niż w ubiegłym roku.

15,7 proc. sześciolatków zostało zgłoszonych do klas pierwszych od nowego roku szkolnego 2011/2012 w województwie śląskim - wynika z raportu Śląskiego Kuratorium Oświaty, który został opublikowany we wtorek. To więcej niż w ubiegłym roku.

Raport został sporządzony na podstawie danych zebranych w czerwcu. Województwo śląskie jest jednym z największych w kraju regionów pod względem liczby szkół podstawowych. "Dzieci sześcioletnich, które mogłyby pójść do pierwszej klasy szkoły podstawowej mamy 40 499, jednak 81,6 proc. zostanie objętych od września wychowaniem przedszkolnym" - wyjaśniała PAP Anna Wietrzyk, rzecznik prasowy Śląskiego Kuratorium Oświaty w Katowicach.

W ławkach szkolnych usiądzie 15,7 proc., czyli 6376 dzieci, bo tyle deklaracji - podpisanych przez rodziców - wpłynęło do tej pory do szkół we wszystkich gminach województwa śląskiego. To więcej niż w poprzednich latach. We wrześniu 2010 roku naukę w klasie pierwszej rozpoczęło 7,9 proc. dzieci, czyli ponad 3 tys. Dwa lata wcześniej, kiedy wszedł w życie trzyletni okres przejściowy - w czasie, którego gminy miały przygotować szkoły na przyjęcie sześciolatków - tych dzieci było 2,8 proc. - 1132. W województwie śląskim udało się wtedy utworzyć jedną klasę, w pozostałych sześciolatki były mniejszością.

"W środę mamy koniec roku szkolnego, dlatego zrobiliśmy rozeznanie w szkołach. Z naszych informacji wynika, że najwyższy odsetek dzieci sześcioletnich pojawi się w delegaturze kuratorium w Rybniku. To będzie 21 proc. dzieci. Najmniej w delegaturze częstochowskiej - 9,6 proc." - wyjaśniała Wietrzyk.

W województwie śląskim jest 1200 szkół podstawowych, jak do tej pory z pieniędzy przyznawanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej w ramach programu "Radosna szkoła" skorzystały 942 szkoły. "Powstały kąciki do zabaw z dywanikami i zabawkami" - tłumaczyła rzeczniczka. Wietrzyk wyjaśniała, że czasami wpływają do kuratorium w Katowicach skargi od niezadowolonych rodziców. "Jedne dotyczą wyposażenia klas, inne programu nauczania, ale nie jest to problem masowy, tylko pojedyncze sygnały" - tłumaczyła.

Jednym z miast, które do tej pory przodowało pod względem gotowości na rzecz przyjęcia sześciolatków do szkół były Tychy. W minionym roku przeprowadziły kampanię skierowaną do rodziców. Miasto obwieszono plakatami, a rodzice dzieci otrzymali imienne informacje na temat reformy - pocztą.

Obecnie Miejski Zarząd Oświaty w Tychach na swojej stronie internetowej apeluje do rodziców: "zanim zdecydujesz o zapisaniu swojego 6-letniego dziecka do przedszkola, koniecznie zapoznaj się z nowym programem nauczania obowiązującym w przedszkolach i szkołach podstawowych, sprawdź czy Twoje dziecko osiągnęło już dojrzałość szkolną i zastanów się czy - w trosce o jego dalszy rozwój - nie powinno rozpocząć od września edukacji w klasie pierwszej szkoły podstawowej".

W tym roku rekrutacja w Tychach rozpoczęła się drogą elektroniczną, a samorząd opracował informator o szkołach podstawowych. Tyszanie zapisali do pierwszej klasy 303 dzieci z 1142. Rok temu było ich 142. "Jesteśmy jednym z przodujących miast w regionie. Spodziewamy się, że liczba dzieci może się jeszcze nieco powiększyć. Z naszych informacji wynika, że rodzice nadal się zastanawiają co robić" - powiedziała Marzena Klementa z Miejskiego Zarządu Oświaty.

Jeszcze tylko w tym roku rodzice dzieci sześcioletnich mogą sami decydować, gdzie posłać swoje dziecko - do przedszkola, czy do pierwszej klasy szkoły podstawowej. To będzie ostatni rok szkolnym, w którym decyzja będzie należała do rodziców. Od roku szkolnego 2012/2013 reforma obniżająca wiek szkolny z siedmiu do sześciu lat będzie obowiązkowa. (PAP)

ktp/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)