59-letni elektromonter górniczy zginął we wtorek porażony prądem w Zakładzie Górniczym "Sobieski" w Jaworznie, należącym do Południowego Koncernu Węglowego - poinformował Wyższy Urząd Górniczy (WUG) w Katowicach.
To 19. w tym roku śmiertelna ofiara wypadków w górnictwie węgla kamiennego. W całym ubiegłym roku w kopalniach zginęło 15 górników.
Jak poinformował PAP dyspozytor WUG, do wypadku doszło krótko po południu 500 metrów pod ziemią. Elektromonter należał do ekipy drążącej podziemny chodnik. Prawdopodobnie został porażony przy naprawie wyłącznika kombajnu, którym górnicy drążyli skałę.
Jak powiedział dyspozytor, mężczyzny nie udało się uratować, mimo trwających około trzech godzin prób reanimacji.
Zmarły nie był pracownikiem "Sobieskiego", ale firmy Przedsiębiorstwo Robót Górniczych Chrzanów, świadczącej usługi na rzecz kopalni; zostawił żonę, osierocił dziecko.
Okoliczności i szczegółowe przyczyny wypadku wyjaśnia Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach.
Zakład Górniczy "Sobieski" wraz z Zakładem Górniczym "Janina" w Libiążu skupiony jest w Południowym Koncernie Węglowym, należącym do Południowego Koncernu Energetycznego, jednego z największych w Polsce producentów energii. (PAP)
mab/ aja/ bno/