Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Chciała wyłudzić pieniądze od chłopaka zgłaszając porwanie

0
Podziel się:

Do ośmiu lat więzienia może grozić 28-latce z Katowic, która zadzwoniła do
swojego chłopaka i powiadomiła go, że została uprowadzona wraz ze swoim czteroletnim synkiem.
Liczyła, że w ten sposób uda jej się wyłudzić 75 tys. zł okupu.

Do ośmiu lat więzienia może grozić 28-latce z Katowic, która zadzwoniła do swojego chłopaka i powiadomiła go, że została uprowadzona wraz ze swoim czteroletnim synkiem. Liczyła, że w ten sposób uda jej się wyłudzić 75 tys. zł okupu.

Kobieta chciała w ten sposób zdobyć pieniądze, by spłacić swoje długi - podała policja, która we wtorek poinformowała o fikcyjnym uprowadzeniu.

"Zostałam uprowadzona, przetrzymują mnie w jakimś mieszkaniu. Odebrali mi naszego synka. Jak nie zapłacimy 75 tys. zł, dziecko sprzedadzą za granicę, a mnie zabiją" - z taką informacją kobieta zadzwoniła do swojego chłopaka.

"Obawiając się o swoją rodzinę 32-latek natychmiast o sprawie poinformował policjantów. Już pierwsze czynności operacyjne rozwiązały zagadkę porwania. Policjanci z katowickiej komendy znaleźli kobietę i jej dziecko w jednym z mieszkań w Szopienicach. Nie groziło im żadne niebezpieczeństwo" - powiedział PAP rzecznik katowickiej policji, Jacek Pytel.

Okazało się, że pozorując porwanie 28-letnia kobieta chciała zdobyć 75 tys. zł na spłacenie długów. Usłyszała już zarzut. Za próbę oszustwa i wyłudzenia pieniędzy grozi jej ośmioletni pobyt w więzieniu. (PAP)

kon/ malk/

pieniądze
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)