Centralny Ośrodek Sportu w Szczyrku przebudował górny odcinek kolei linowej na Skrzyczne w Beskidach. W poniedziałek został otwarty. Przestarzałą konstrukcję zastąpił nowoczesny wyciąg z czteroosobową kanapą - podały w poniedziałek służby prasowe COS.
Mierzący blisko 1,2 km górny odcinek wywiezie turystów i narciarzy z Hali Jaworzyny na Skrzyczne. Prace wykonała firma z Włoch. Trwały od sierpnia. Włosi zdemontowali starą konstrukcję i zbudowali nową. Podróżni zasiądą teraz na kanapach, które zostały wyposażone w osłony chroniące przed wiatrem.
Obecnie w ciągu godziny na Skrzyczne wyjedzie 2,4 tys. osób, dwukrotnie więcej niż wcześniej. Z myślą o narciarzach zamontowano też taśmociąg na Hali Jaworzyny, który połączył oba odcinki wyciągu; dolny z górnym. Zmodernizowane zostały także należące do COS trasy narciarskie na Skrzycznym.
Inwestycja kosztowała ponad 20 mln zł. Ośrodek sfinansował ją m.in. z funduszy resortu sportu oraz kredytu.
Kolej linowa na Skrzyczne, najwyższy szczyt w Beskidzie Śląskim, powstała pod koniec lat 50. ubiegłego wieku i została zmodernizowana na początku lat 90. Składa się z dwóch odcinków: dolnego ze Szczyrku na Halę Jaworzyny oraz górnego - z Jaworzyny na Skrzyczne. Długość całej trasy wynosi 2,8 km. Dolna część na razie nie będzie modernizowana. Nadal trzeba tam korzystać z dwuosobowych krzesełek. (PAP)
szf/ mki/ jbr/