Wyremontowany dworzec kolejowy w Myszkowie (Śląskie) otwarto w czwartek dla podróżnych. Remont zabytkowego budynku trwał ok. trzech lat; przedłużyło go bankructwo pierwotnego wykonawcy.
Dziewiętnastowieczny gmach tworzą trzy części: centralna parterowa i dwa piętrowe skrzydła. W trakcie prac m.in. usunięto z elewacji farbę, odsłaniając ściany zbudowane z cegieł o różnych odcieniach. Renowacji poddano detale architektoniczne; z budynku usunięto reklamy, a sprzed niego - zasłaniające obiekt kiosk i wiatę przystankową. Odsłonięta elewacja została podświetlona.
W odrestaurowanym holu zaaranżowano poczekalnię - pojawiły się tam m.in. elementy nowego systemu informacji wizualnej (tablice i linie prowadzące dla niewidzących). Z holu można przejść do pomieszczenia kasowego (z kasami Kolei Śląskich), do saloniku prasowego oraz do nowych toalet (dostosowanych do potrzeb niepełnosprawnych). W pobliżu znalazł się też pokój dla rodziców z małymi dziećmi. Na piętrze przygotowano pomieszczenia biurowe oraz ochrony.
W budynku wymienione zostały wszystkie instalacje, stolarka okienną i drzwiowa, a także poszycie dachu. Nad wejściami zamontowano kurtyny powietrzne. Na dworcu i w jego otoczeniu zainstalowano system monitoringu. Wokół wykonano chodniki, przy których znalazły się nowe ławki, kosze na śmieci i stojaki rowerowe. Po obu stronach gmachu ustawiono też zegary.
Myszkowski dworzec jest jednym z obiektów powstałych przy uruchomionym pod koniec 1847 r. odcinku kolei warszawsko-wiedeńskiej, łączącym Częstochowę przez Myszków i Zawiercie z Maczkami (to dzisiejsza dzielnica Sosnowca, a dawniej miejscowość graniczna). Budynek o powierzchni użytkowej niespełna 530 m kw. pochodzi z lat 80. dziewiętnastego wieku.
W podobnym czasie powstał bardzo podobny, różniący się tylko detalami, zamknięty od paru lat dworzec w Dąbrowie Górniczej. Dworzec w Myszkowie również przez lata był zaniedbany. Jego przejęcie rozważał miejscowy samorząd, ostatecznie na przełomie 2010 i 2011 r. właściciel, czyli spółka PKP SA, rozpoczął gruntowny remont.
Odnowiony obiekt miał być otwarty dla podróżnych z końcem września 2012 r., jednak pierwotny wykonawca - firma z Kłobucka - krótko przed tym terminem poinformował o poważnych kłopotach finansowych. Właściciel oszacował wówczas wykonane przez niego prace na 80 proc.
Pierwsza umowa z wykonawcą opiewała na ok. 3,9 mln zł brutto. Kolejny wykonawca, firma SKB z Radomska, wygrał przetarg na dokończenie prac z ceną ponad 800 tys. zł. Postępowanie to rozstrzygnięto dopiero za drugim razem. Pierwsze, przeprowadzone w październiku 2013 r. unieważniono, ponieważ nie wpłynęła żadna oferta; drugie zakończyło się w połowie listopada.
Ostatecznie - według PKP SA - cała inwestycja kosztowała ok. 4 mln zł. Spółka sfinansowała ją ze środków własnych oraz budżetowych. (PAP)
mtb/ je/