Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Lekarze już nie strajkują, trwają spory zbiorowe

0
Podziel się:

Lekarze domagający się podwyżek w
województwie śląskim już nie strajkują; w ciągu ostatnich dni
podpisano porozumienia zawieszające protest w kilku śląskich
szpitalach.

Lekarze domagający się podwyżek w województwie śląskim już nie strajkują; w ciągu ostatnich dni podpisano porozumienia zawieszające protest w kilku śląskich szpitalach.

Jak poinformował w środę przewodniczący śląskiej organizacji Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Maciej Niwiński, łącznie spory zbiorowe z udziałem tego związku trwają w 83 publicznych zakładach opieki zdrowotnej województwa śląskiego.

Żądaniem lekarzy jest natychmiastowa podwyżka wynagrodzeń zasadniczych o 30 proc. - ale nie mniej niż 2400 zł brutto dla każdego lekarza - oraz 100-procentowa podwyżka wynagrodzeń od 1 stycznia 2007 r.

W 42 śląskich placówkach strajk po wywalczeniu podwyżek wynagrodzeń - mniejszych, niż postulowane - został zawieszony. W 13 podwyżki zostały przyznane przed strajkiem. W ok. 20 placówkach nie osiągnięto natomiast dotychczas porozumienia. "To nadal miejsca +ryzyka strajkowego+" - powiedział Niwiński PAP.

Strajki w śląskich szpitalach zostały zawieszone zwykle do 30 września. 1 października ma wejść w życie ustawa przyznająca podwyżki pensji wszystkim pracownikom ochrony zdrowia. Jeśli lekarze nie dostaną obiecanych pieniędzy, protesty będą wznowione. "Decyzje będą podejmowane na bieżąco, ale prawdopodobny jest jednoczesny strajk w wielu placówkach" - podkreślił Niwiński.

Dodał, że nastroje wśród lekarzy są fatalne. "Od stycznia rządowi znany jest nasz postulat - 100-procentowe podwyżki od początku przyszłego roku lub minimalne wynagrodzenie w wysokości 5 tys. zł brutto dla wszystkich lekarzy. Minęło pół roku i poza medialnym wystąpieniem ministra Zbigniewa Religi, który stwierdził, że to nierealny postulat, nie mamy żadnego stanowiska w tej sprawie. To bardzo zły symptom" - powiedział Niwiński.

Jak poinformował w środę PAP prok. Jacek Więckowski z Prokuratury Okręgowej w Katowicach, 7 czerwca wszczęła ona śledztwo w sprawie kierowania w kwietniu i maju strajkami w szpitalach w Świętochłowicach, Sosnowcu, Bystrej, Jaworznie, Rybniku, Rudzie Śląskiej i Pyskowicach. O zbadanie legalności tych strajków zwrócił się pod koniec maja do prokuratury wojewoda śląski.

"Postępowanie zostało wszczęte, ponieważ istnieje uzasadnione przypuszczenie, że w szpitalach tych doszło do złamania ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Nikomu nie postawiono dotychczas zarzutów, prokuratura gromadzi dokumentację w tej sprawie" - powiedział Więckowski PAP.

Zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, jeżeli ktoś kieruje strajkiem lub inną akcją protestacyjną zorganizowaną wbrew przepisom, podlega grzywnie lub karze ograniczenia wolności. (PAP)

lun/ malk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)