Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Lekarze przygotowują się do strajku

0
Podziel się:

Działające w śląskich szpitalach i zakładach
opieki zdrowotnej komitety strajkowe podczas zwołanych na sobotę i
niedzielę nadzwyczajnych posiedzeń i konsultacji decydują o
szczegółowej formie zaplanowanego na poniedziałek strajku lekarzy.
Najczęściej lekarze zapowiadają, że nie przyjdą do pracy.

Działające w śląskich szpitalach i zakładach opieki zdrowotnej komitety strajkowe podczas zwołanych na sobotę i niedzielę nadzwyczajnych posiedzeń i konsultacji decydują o szczegółowej formie zaplanowanego na poniedziałek strajku lekarzy. Najczęściej lekarze zapowiadają, że nie przyjdą do pracy.

"Jeżeli tylko obsada lekarska na to pozwala, czyli prawie we wszystkich oddziałach szpitalnych, strajk ma charakter absencyjny, to znaczy od dnia 21 maja do pracy przychodzą jedynie lekarze, których nieobecność mogłaby zagrażać zdrowiu lub życiu pacjentów" - poinformował w sobotę szef regionu śląskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL), Maciej Niwiński.

Oznaczać to będzie pracę zbliżoną do tej w soboty, niedziele i święta. Niwiński wyjaśnił w przesłanym PAP komunikacie, że ponieważ wygaszanie pracy oddziału szpitalnego jest stopniowe, początkowo do pracy może przychodzić nieco więcej lekarzy, podobnie jak w czasie ubiegłorocznych strajków w służbie zdrowia. Pozostali pozostają w gotowości do pracy pod telefonem.

Według danych przekazanych wojewodzie śląskiemu za pośrednictwem dyrektorów placówek służby zdrowia w regionie, zapowiadany na poniedziałek strajk ma objąć 55 na 110 szpitali, co oznacza objęcie nim 22 712 z 33 087 łóżek szpitalnych w woj. śląskim. Strajk nie ma jednolitej formy w skali kraju i województwa, dlatego poszczególne komitety same podejmują decyzje o jego formie.

Zdaniem Niwińskiego, wiele szpitali i zakładów opieki zdrowotnej pod względem prawnym jest już gotowych do bezterminowego strajku lekarzy od 21 maja.

Komitety strajkowe niektórych szpitali zdecydowały o zamknięciu wszystkich poradni specjalistycznych już od poniedziałku 21 maja, w innych szpitalach część poradni ma pracować jeszcze do piątku 25 maja, a następnie - w razie braku porozumienia z rządem - zostaną zamknięte. Czynne będą poradnie w kilku szpitalach, gdzie lekarze pracują na innej podstawie niż umowa o pracę, na przykład na podstawie umowy cywilnoprawnej.

Podczas strajku - jak zapowiadają związkowcy - w szpitalach nie będą wykonywane zabiegi operacyjne poza ratującymi życie. W niektórych oddziałach szpitalnych będą również operowani i normalnie leczeni wszyscy chorzy, którzy zostali przyjęci do szpitala przed 18 maja.

W kilku szpitalach na 21 maja zapowiedziano nadzwyczajne zebrania lekarzy z komitetem strajkowym, podczas których przedstawione będą informacje o fiasku piątkowych rozmów między szefami czterech central związkowych działających w ochronie zdrowia a premierem Jarosławem Kaczyńskim.

Zapowiadany na poniedziałek strajk został poprzedzony 15 maja dwugodzinnym protestem ostrzegawczym. Zorganizował go OZZL, który domaga się m.in. wyższych płac dla lekarzy (do 5-7 tys. zł brutto) i zmian w systemie ochrony zdrowia. Zarówno premier, jak i minister zdrowia Zbigniew Religa twierdzą, że w tegorocznym budżecie nie ma pieniędzy na podwyżki dla lekarzy.

W woj. śląskim strajk ostrzegawczy podjęło 49 szpitali i zakładów opieki zdrowotnej. Dodatkowo - jak informował OZZL - w 10 placówkach lekarze wzięli jednodniowy urlop na żądanie. Innymi formami protestu było oplakatowanie lub oflagowanie placówek.

Według Niwińskiego, prawie wszystkie spośród 73 zakładów opieki zdrowotnej (69 publicznych i 4 niepublicznych), w których OZZL prowadzi spór zbiorowy, ukończą mediacje i referenda strajkowe w przyszłym tygodniu. Strajk może wtedy objąć - jego zdaniem - nawet ok. 80 ze 110 szpitali woj. śląskiego. (PAP)

mab/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)