Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Nowy wojewoda chce wspierać górnictwo, ale stawia warunki

0
Podziel się:

Piotr Litwa, który wkrótce obejmie urząd wojewody śląskiego zapowiedział,
że będzie rzecznikiem górnictwa, jednak pod warunkiem, że branża ta będzie działała "z
poszanowaniem człowieka i środowiska". Oczkiem w głowie nowego wojewody ma też być dialog
społeczny.

Piotr Litwa, który wkrótce obejmie urząd wojewody śląskiego zapowiedział, że będzie rzecznikiem górnictwa, jednak pod warunkiem, że branża ta będzie działała "z poszanowaniem człowieka i środowiska". Oczkiem w głowie nowego wojewody ma też być dialog społeczny.

Litwa, który w ostatnich latach był prezesem Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach (WUG), zastąpi Zygmunta Łukaszczyka, jednego z czterech wojewodów, którzy podali się do dymisji.

Podczas piątkowej konferencji prasowej Litwa powiedział, że propozycję objęcia stanowiska wojewody otrzymał kilka dni temu. "To kolejny etap mojej pracy zawodowej, jest to kolejne dla mnie wyzwanie, któremu będę musiał sprostać" - oświadczył. Podkreślił, że nie uważa się za polityka, a brak przeszłości politycznej może "wykorzystać na plus". "Mam ten komfort, że nie jestem wprost zależny od miejscowych polityków" - oświadczył.

Po objęciu nowego stanowiska Litwa będzie chciał dokonać przeglądu zadań i kadr Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, wtedy - jak mówił - będzie mógł dokładnie zdefiniować cele. Już dziś zapewnia, że jego priorytetem na pewno będzie współpraca z samorządem i innymi organami administracji rządowej. Przypomniał, że przemysł na Śląsku przez cały czas się restrukturyzuje, trzeba z jednej strony utrzymać miejsca pracy, ale z drugiej - dbać o ludzi i środowisko. Zaznaczył, że to bardzo trudne zadanie.

Dziennikarze pytali Litwę, czy żegnając się z górnictwem będzie nadal rzecznikiem tej branży. "Branża górnicza może być pewna, że będę jej rzecznikiem pod jednym warunkiem - jeśli działalność branży będzie się odbywała zgodnie z zasadami i przepisami" - oświadczył.

"Na pewno nie będę akceptował sytuacji anormalnych, w których branża chciałaby zdominować inne siły w województwie. Wszystko, co będzie się odbywało, powinno się odbywać z poszanowaniem człowieka i środowiska. Takie jest moje przesłanie" - dodał przyszły wojewoda.

Zapewnił, że będzie angażował się we wszystkie inne działania, by zapewnić w regionie spokój społeczny. Odpowiadając na pytania dziennikarzy, mówił, że jest zwolennikiem metropolii i przeciwnikiem powrotu do podziału Polski na 49 województw.

Pytany o Ruch Autonomii Śląska, odpowiedział, że Śląsk jest integralną częścią Polski. "Osobiście czuję się ze Śląskiem bardzo związany, ponieważ urodziłem się i wychowałem w Katowicach, ale czuję się też obywatelem Polski" - podkreślił. Powiedział też, że o kulturę regionalną trzeba dbać, ale takie kwestie, jak śląska "godka" nie będą jego priorytetem, bo są "ważniejsze tematy do rozwiązania".

Litwa zapewnił, że z żalem żegna się z WUG, który - jak podkreślił - jest postrzegany bardzo dobrze w całej Polsce. Przypomniał, że strategia nadzoru górniczego przynosi wymierne efekty - od czterech lat liczba wypadków w górnictwie systematycznie spada.

Litwa wciąż jest prezesem WUG, jeszcze nie został odwołany przez premiera. Na stanowisko wojewody zostanie powołany prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Jego następca na stanowisku prezesa WUG zostanie wyłoniony w konkursie.

W piątek do zmiany na stanowisku wojewody odnieśli się podczas konferencji prasowej śląscy posłowie PiS. Ich zdaniem jest ona "do niczego niepotrzebna". Uważają, że po odwołaniu Łukaszczyka jego miejsce powinien zająć któryś z obecnych wicewojewodów, a Litwa powinien nadal pełnić funkcję prezesa WUG, bo dobrze wykonuje swoje obowiązki.

"Z uwagi na sytuację w górnictwie pan prezes Litwa powinien pozostać na swoim stanowisku (...) Ma ważną rolę do spełnienia na swoim urzędzie" - ocenił poseł Wojciech Szarama. "Dymisja czterech wysokich urzędników w jednym czasie, brak komentarza, dlaczego ta dymisja nastąpiła, świadczy o tym, że coś złego dzieje się z państwem polskim. Można uznać, że PO bawi się województwem śląskim" - dodał polityk.

W ocenie Szaramy, poprzedni wojewoda Zygmunt Łukaszczyk nie zasłużył się dobrze dla regionu, bo nie zajął stanowiska w kluczowych sprawach: Kolei Śląskich czy NFZ. Poseł Grzegorz Tobiszowski powiedział, że nie są znane dokładne powody odejścia Łukaszczyka, pojawiają się jedynie nieoficjalne głosy, że ma zająć eksponowane stanowisko w górnictwie lub energetyce. Według niego województwo potrzebuje gospodarza, który poradzi sobie z problemami służby zdrowia, górnictwa, przemysłu motoryzacyjnego.(PAP)

kon/mok/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)