Ośmioro dzieci trafiło do szpitala po tym, jak wiozący je autokar we wtorek po południu najechał na naczepę poprzedzającego go samochodu ciężarowego na drodze krajowej nr 1 w pobliżu Pszczyny (Śląskie) - poinformował Ireneusz Pilecki ze śląskiej drogówki.
Według wstępnych informacji policji żadne z dzieci nie doznało poważniejszych obrażeń. Wszystkie wyszły samodzielnie z autobusu, zgłaszając m.in. stłuczenia i otarcia. Wiadomo, że kierowca autokaru był trzeźwy.
Jak poinformował Pilecki, 28 dzieci i troje opiekunów wracało autokarem do Piekar Śląskich z wycieczki do Pszczyny. Ich kierowca na prostym odcinku drogi w pobliżu miejscowości Piasek najechał na naczepę jadącej przed nim ciężarówki, a potem, po uderzeniu, zatrzymał pojazd na poboczu.
Według informacji rzecznika śląskiej straży pożarnej Jarosława Wojtasika, wezwani lekarze pogotowia zdecydowali o przewiezieniu ośmiorga dzieci na badania do Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach-Ligocie. Do szpitala miał też trafić kierowca autokaru.
Pozostałe dzieci wsiadły natomiast do autokaru podstawionego przez śląską straż pożarną, który odwiedzie je do Piekar Śląskich. Strażacy na miejsce zdarzenia wysłali łącznie 8 swoich jednostek. (PAP)
mtb/ itm/ mow/