24.10. Katowice (PAP) - Prawie pól promila alkoholu miała dróżniczka, pełniąca służbę na posterunku kolejowym w Chorzowie. Kobietę zatrzymali policjanci z drogówki po informacji przekazanej przez innego pracownika PKP - podał w czwartek zespół prasowy śląskiej policji.
W środę wieczorem pracownik PKP poinformował dyżurnego chorzowskiej komendy, że dróżniczka pracująca na przejeździe kolejowym przy ul. Strzelców Bytomskich jest pod wpływem alkoholu. Na miejsce pojechali policjanci z wydziału ruchu drogowego.
Okazało się, że 51-letnia kobieta miała 0,42 promila alkoholu. Według wstępnych ustaleń podczas służby prawidłowo opuszczała i podnosiła szlabany.
Jak poinformował PAP rzecznik spółki PKP Polskie Linie Kolejowe Mirosław Siemieniec, dróżniczka była kontrolowana na posterunku podczas zmiany dyżuru. "To jedno z wielu planowych działań prowadzonych przez Polskie Linie Kolejowe. W spółce pracę mogą pełnić tylko odpowiedzialne osoby. Nie chcemy, by karygodne zachowanie pracownika rzutowało na kolejarzy z zaangażowaniem pełniących służbę" - podkreślił rzecznik.
Wyraził też ubolewanie, że do takiej sytuacji doszło pomimo szkoleń, pouczeń i instrukcji. Jak podkreślił, poza odpowiedzialną karną "oczywiste" jest dyscyplinarne zwolnienie kobiety z pracy.
Siemieniec podał, że spółka PKP PLK na bieżąco monitoruje bezpieczeństwo na liniach kolejowych i posterunkach ruchu. W kraju kwartalnie odbywa się ok. 25 tys. kontroli posterunków ruchu w różnych porach doby - poinformował.(PAP)
kon/ abr/