Pirotechnicy przeszukają dom w Sosnowcu, w którym w poniedziałek wieczorem, podczas prac remontowych, doszło do eksplozji zapalnika górniczego. Zapalnik był ukryty w ścianie; wybuchł, gdy jeden z pracowników uderzył w nią łomem. Mężczyzna doznał obrażeń twarzy.
Jak poinformowało we wtorek Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, do wypadku doszło w jednorodzinnym budynku przy ul. Spadzistej. Gdy pracownik firmy remontowej uderzył łomem w ścianę, nieoczekiwanie doszło do eksplozji. Okazało się, że trafił na zamurowany górniczy zapalnik. W wyniku eksplozji mężczyzna doznał obrażeń twarzy. Został przewieziony do szpitala.
Wezwani na miejsce policjanci znaleźli kolejne zapalniki ukryte w ścianie. Policja zabezpiecza dom. Nie wiadomo jeszcze skąd zapalniki znalazły się w budynku i ile może ich tam być.
"Na miejsce została wezwana ekipa pirotechniczna z komendy wojewódzkiej, która przeszuka dom. Jeżeli będzie to konieczne, na miejsce zostaną wezwani saperzy" - powiedział PAP rzecznik sosnowieckiej policji aspirant Tomasz Czerniak.(PAP)
kon/ bos/