Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Poczta pneumatyczna usprawni pracę szpitala w Sosnowcu

0
Podziel się:

Transport krwi, leków czy dokumentów w Wojewódzkim Szpitalu
Specjalistycznym im. św. Barbary w Sosnowcu od piątku będzie się odbywać szybko i bezkolizyjnie
dzięki nowej inwestycji - poczcie pneumatycznej.

Transport krwi, leków czy dokumentów w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. św. Barbary w Sosnowcu od piątku będzie się odbywać szybko i bezkolizyjnie dzięki nowej inwestycji - poczcie pneumatycznej.

Za pomocą 700 metrów rur poczta łączy ze sobą aptekę, laboratoria i oddziały. Wszystkie przesyłki trafią na miejsce z szybkością około sześciu metrów na sekundę. W sumie w szpitalu działa 18 punktów nadawczo-odbiorczych oraz dodatkowe dwa punkty odbiorcze w pomieszczeniach laboratorium.

Przesyłki mogą ważyć nawet dwa kilogramy, a system jest tak skonstruowany, że transport próbek biologicznych (np. krwi) nie wywoła w nich żadnych zmian parametrów analitycznych.

Jak podkreśliła dyrektor szpitala Iwona Łobejko, poczta przede wszystkim ułatwi pracę średniemu personelowi, który nie będzie już musiał biegać z próbkami po korytarzach i piętrach ogromnego gmachu szpitala.

"System nie tylko usprawni pracę, ale i zwiększy bezpieczeństwo. Jeśli wykluczymy jakikolwiek kontakt pracowników z pojemnikami transportowymi, uda nam się ograniczyć ryzyko ewentualnego przenoszenia skażeń. System pozwala też na bardzo precyzyjny monitoring wszystkich działań, np. wydawania leków, które są narkotykami" - powiedziała PAP dyrektor Łobejko.

W bloku łóżkowym skrzynki nadawczo-odbiorcze znajdują się na każdej kondygnacji budynku. Dodatkowe punkty nadawczo-odbiorcze zainstalowano także w Klinicznym Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej, w Oddziale Urologii, w Aptece Centralnej, Szpitalnym Oddziale Ratunkowym oraz Centralnym Laboratorium.

Wszystkie przesyłki są zabezpieczone przed dostępem osób nieupoważnionych. Jeśli dana przesyłka nie zostanie w określonym czasie odebrana przez upoważnionego pracownika, to automatycznie wraca do stacji nadawczej.

W laboratorium wszystko jest zautomatyzowane. Wyładunek próbek odbywa się w pełni bezobsługowo, a po sprawdzeniu, czy pojemnik został w pełni opróżniony, stacja odsyła go do nadawcy. Całkowity czas rozładunku nie może przekraczać 20 sekund.

Inwestycja kosztowała 1 mln zł i została sfinansowana z budżetu samorządu województwa śląskiego, który jest organem założycielskim szpitala. (PAP)

lun/ itm/

praca
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)