Dziedzice (PAP) - Bielscy policjanci zatrzymali 36-letniego mężczyznę, który jest podejrzany o zabójstwo młodej kobiety. W środę w zagajniku w Goczałkowicach odnaleziono jej ciało. Prawdopodobnie ofiarą jest poszukiwana od czterech lat 20-latka z Czechowic-Dziedzic.
Rzecznik bielskiej policji Elwira Jurasz poinformowała w czwartek, że policjanci z Bielska-Białej oraz pszczyńscy prokuratorzy, którzy zajmowali się sprawą, w toku żmudnego i wnikliwego śledztwa, zgromadzili materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie zarzutów zatrzymanemu.
"Mężczyzna przyznał się do zabójstwa młodej kobiety. Wskazał też miejsce, gdzie przed czterema laty ukrył jej zwłoki. Ciało znaleziono w goczałkowickim zagajniku, nieopodal stacji kolejowej. Na miejscu grupa dochodzeniowo-śledcza, policyjni eksperci i technicy kryminalistyki zabezpieczyli ślady. Zatrzymanemu grozi kara dożywotniego więzienia" - powiedziała Jurasz.
Rzecznik dodała, że bezpośrednia przyczyna śmierci kobiety oraz ostateczne potwierdzenie jej tożsamości, zostanie ustalone po przeprowadzeniu ekspertyz sądowych.
20-letnia młoda kobieta zaginęła cztery lata temu. Rano wyszła z domu na dworzec kolejowy. Jechała na egzamin na uczelni. Nie dotarła na niego. (PAP)
szf/ malk/