Dwie pracownice zabrzańskiej firmy zajmującej się obrotem stalą odpowiedzą przed sądem za przywłaszczenie należących do firmy wyrobów wartych 800 tys. zł. Do Sąd Okręgowego w Gliwicach trafił akt oskarżenia w tej sprawie - podała we wtorek śląska policja.
Według ustaleń śledztwa jedna z kobiet zamawiała towar, a następnie sprzedawała go w imieniu innej firmy. Druga zmieniała dokumentację przedsiębiorstwa, aby ukryć oszustwo.
Na ślad działalności przestępczej dwóch pracownic wpadli zabrzańscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą. Jak ustalili, 38-letnia pracownica i starsza od niej o 10 lat koleżanka od stycznia 2010 do maja 2011 r. roku uszczupliły majątek firmy na kwotę blisko 800 tysięcy złotych.
"Jedna z kobiet - zatrudniona w charakterze przedstawiciela handlowego - zamawiała towar w imieniu firmy, w której była zatrudniona, a następnie sprzedawała ją w imieniu innej firmy. Aby zamaskować przestępczy proceder, druga ze sprawczyń dokonywała zmian w dokumentacji księgowej przedsiębiorstwa" - powiedział rzecznik zabrzańskiej policji Marek Wypych.
W tej samej sprawie zabrzańscy policjanci zatrzymali także właścicieli dwóch innych firm z Zabrza i Bytomia, którzy zajmowali się sprzedażą i fakturowaniem stali wyprowadzonej przez kobiety.
Podejrzanym przedstawiono łącznie pięć zarzutów, w tym prania brudnych pieniędzy. Na poczet naprawienia szkody zabezpieczono majątek podejrzanych w kwocie ponad 200 tys. zł. Może im grozić kara do 10 lat więzienia.(PAP)
kon/ itm/
