Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Samorząd czeka na opinię RIO ws. nieudzielenia absolutorium

0
Podziel się:

Samorząd woj. śląskiego czeka na opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej w
sprawie niedawnej uchwały sejmiku o nieudzieleniu zarządowi absolutorium. Sejmik powinien zapoznać
się m.in. z taką opinią przed przystąpieniem do głosowania nad odwołaniem zarządu.

Samorząd woj. śląskiego czeka na opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej w sprawie niedawnej uchwały sejmiku o nieudzieleniu zarządowi absolutorium. Sejmik powinien zapoznać się m.in. z taką opinią przed przystąpieniem do głosowania nad odwołaniem zarządu.

Zarząd woj. śląskiego 20 czerwca nie uzyskał w 48-osobowym absolutorium z wykonania budżetu za 2010 r. Zgodnie z ustawą o samorządzie województwa, brak absolutorium jest równoznaczny z wnioskiem o odwołanie zarządu. Głosowanie w tej sprawie może odbyć się po upływie 14 dni. Ewentualne odwołanie zarządu wymagałoby 3/5 głosów.

Pierwotnie przedstawiciele samorządu sygnalizowali, że głosowanie nad odwołaniem zarządu mogłoby odbyć się podczas poniedziałkowej sesji sejmiku. W poniedziałek rzeczniczka urzędu marszałkowskiego Aleksandra Marzyńska poinformowała jednak, że głosowanie tego dnia nie odbędzie się. Powodem są procedury, zgodnie z którymi sejmik powinien wcześniej zapoznać się z opiniami regionalnej izby obrachunkowej oraz sejmikowej komisji rewizyjnej.

Prawnicy urzędu marszałkowskiego sięgnęli m.in. do potraktowanego na zasadzie analogii komentarza do ustawy o samorządzie powiatu. Wskazuje on, że po podjęciu uchwały w sprawie nieudzielenia absolutorium, taką uchwałę przekazuje się do regionalnej izby obrachunkowej - jako organu nadzoru działalności samorządu w zakresie spraw finansowych.

Izba bada zgodność uchwały z prawem i w razie stwierdzenia ew. naruszenia może ją unieważnić, co uniemożliwia prowadzenie dalej procedury odwoławczej. Rozstrzygniecie Izby w tej sprawie może być m.in. zaskarżone przez radnych do sądu administracyjnego.

Ten sam komentarz podkreśla m.in., że 14-dniowy termin przed rozpatrywaniem wniosku o odwołanie zarządu jest niezbędny "dla szczegółowego zapoznania się z opinią regionalnej izby obrachunkowej oraz komisji rewizyjnej, a także z uchwałą regionalnej izby obrachunkowej w sprawie uchwały" o nieudzieleniu absolutorium.

Prawnicy urzędu marszałkowskiego wskazują również, że - zgodnie z przepisami - głosowanie nad odwołaniem zarządu nie musi wcale odbyć się na najbliższej po nieudzieleniu absolutorium sesji sejmiku, ani też w 14. dniu po tym fakcie. Ustawa nie określa terminu końcowego, w którym głosowanie powinno być przeprowadzone.

Podczas sesji sejmiku woj. śląskiego 20 czerwca "za" absolutorium dla zarządu woj. śląskiego zagłosowało 24 radnych (koalicji PO, PSL i RAŚ - mającej łącznie 27 głosów). Nikt nie był przeciw, 16 radnych wstrzymało się od głosu. Do przyjęcia absolutorium potrzebna jest bezwzględna większość (25 głosów).

Marszałek woj. śląskiego Adam Matusiewicz (PO), komentując wtedy wynik głosowania, nazwał go "frekwencyjnym wypadkiem przy pracy". Dodał, że nie obawia się będącego jego następstwem głosowania ws. odwołania zarządu województwa.(PAP)

mtb/ mab/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)