Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Sejmik przeciwny podziałowi środków z funduszu zapasowego NFZ

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja MZ o spotkaniu ze związkowcami
#

# dochodzi informacja MZ o spotkaniu ze związkowcami #

14.11. Katowice (PAP) - Sejmik województwa śląskiego kwestionuje podział środków z funduszu zapasowego Narodowego Funduszu Zdrowia i domaga się weryfikacji tego podziału. Rezolucję w tej sprawie jednogłośnie przyjęli w poniedziałek wojewódzcy radni.

W adresowanej do premiera, ministra zdrowia i prezesa NFZ uchwale radni wyrazili "dezaprobatę oraz głębokie zaniepokojenie działaniami, których konsekwencją jest niesprawiedliwe i nierówne traktowanie poszczególnych oddziałów" Funduszu.

Sejmik argumentował, że Śląski Oddział Wojewódzki NFZ otrzymał z rezerwy niewiele ponad 15 mln zł, podczas gdy oddział mazowiecki ponad 537 mln zł, a pomorski blisko 41,4 mln zł. Całość kwoty do podziału wynosiła ponad 594,2 mln zł.

Radni zaapelowali do NFZ o przyjęcie takiego planu finansowego na 2012 rok, który umożliwi dyrektorom szpitali podpisywanie umów gwarantujących stabilność finansową ich jednostek i bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców województwa śląskiego.

W przyjętej rezolucji radni uznali, że przyjęty przez NFZ algorytm podziału środków od lat nie zabezpiecza potrzeb śląskich placówek ochrony zdrowia oraz w nieuzasadniony sposób różnicuje województwa pod względem środków finansowych. Według radnych jest to sprzeczne z konstytucyjną ideą równego dostępu wszystkich obywateli do opieki zdrowotnej.

Na podstawie danych z NFZ śląscy samorządowcy wyliczyli, że w przyszłym roku 4,5 mln mieszkańców woj. śląskiego otrzyma na leczenie nieco ponad 7 mld zł, podczas gdy 5 mln mieszkańców woj. mazowieckiego - 9 mld zł. Według radnych jest to niezgodne z podstawowym, demograficznym kryterium podziału.

Podział środków z rezerwy NFZ bulwersuje też śląsko-dąbrowską Solidarność, której przedstawiciele zapowiedzieli na wtorek konferencję prasową w tej sprawie. Chcą mówić m.in. o zmianie algorytmu podziału środków z funduszu zapasowego NFZ, płatnościach za tzw. migracje pacjentów oraz poziomie nakładów na służbę zdrowia w woj. śląskim w przyszłym roku.

W poniedziałek związkowcy z Regionalnej Sekcji Ochrony Zdrowia Solidarności po raz kolejny odwiedzili siedzibę Ministerstwa Zdrowia w Warszawie, aby przekonywać kierownictwo resortu do uchylenia decyzji prezesa NFZ o podziale pieniędzy z funduszu zapasowego.

"Spotkanie nie przyniosło właściwie żadnych efektów. Pani minister Ewa Kopacz już nie kieruje resortem, wiceministrowie nie mieli pełnomocnictw do podejmowania jakichkolwiek uzgodnień czy zobowiązań, a prezes NFZ Paszkiewicz tłumaczył, że bez zgody ministra finansów nic nie może zrobić" - relacjonowała przewodnicząca sekcji Halina Cierpiał.

Jak powiedziała, związkowcy umówili się na kolejne spotkanie w ministerstwie w końcu listopada. Liczą, że weźmie w nim udział nowy szef resortu zdrowia.

Według informacji, zamieszczonej po spotkaniu na stronie internetowej resortu zdrowia, prezes NFZ Jacek Paszkiewicz zadeklarował, że gdy po pierwszym kwartale 2012 r. (nie wcześniej niż 20 kwietnia) okaże się, że wpływ pieniędzy ze składek będzie na podobnym lub wyższym poziomie niż planowany, możliwe będzie uregulowanie należności za migracje za rok 2009 ze środków pochodzących z rezerwy ogólnej Funduszu.

10 października prezes NFZ zdecydował, że dodatkowe 594 mln 278 tys. zł z funduszu zapasowego zostanie podzielone pomiędzy trzy spośród 16 województw, przy czym większość - bo aż 537 mln 706 tys. zł - trafi na Mazowsze. Dla Śląska przeznaczono ponad 15 mln zł. Związkowcy z regionalnej Solidarności domagają się uchylenia tej decyzji. (PAP)

mab/ mca/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)