Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Szefowe upadłego biura turystycznego podejrzane o oszustwo

0
Podziel się:

Biała (PAP) - Zarzuty oszustwa usłyszały dwie szefowe upadłego w 2012 r. biura
turystycznego Aquamaris - poinformowała w piątek bielska prokuratura okręgowa. Kobiety miały
przywłaszczyć sobie ok. 2,7 mln zł. Poszkodowanych jest ok. 700 klientów biura.

Biała (PAP) - Zarzuty oszustwa usłyszały dwie szefowe upadłego w 2012 r. biura turystycznego Aquamaris - poinformowała w piątek bielska prokuratura okręgowa. Kobiety miały przywłaszczyć sobie ok. 2,7 mln zł. Poszkodowanych jest ok. 700 klientów biura.

Jak powiedziała rzecznik bielskiej prokuratury Małgorzata Borkowska, zarzut oszustwa dotyczy mienia wielkiej wartości. Kobiety, 43-letnia właścicielka i prezes firmy oraz jej 47-letnia zastępczyni, są podejrzane również o to, że nie ogłosiły upadłości biura już latem 2011 r., choć sytuacja finansowa to uzasadniała. Nie złożyły też do sądu sprawozdania finansowego za 2011 r.

"Za popełnienie przestępstw, które zostały zarzucone podejrzanym, grozi kara do 10 lat więzienia" - podkreśliła.

Kobiety zostały w czwartek zatrzymane przez bielską policję. W piątek są przesłuchiwane. Częściowo przyznają się do winy.

Firma Aquamaris ogłosiła upadłość latem 2012 r. Jako powody podejrzane podawały wówczas m.in. nagły spadek sprzedaży, problemy jednej z linii lotniczych, w porozumieniu, z którą stworzyły ofertę wakacyjną, a także kłopoty innego biura, z którym bielska firma związała się umowami na przeloty czarterowe. Gdy spółka ogłosiła niewypłacalność, za granicami Polski przebywało blisko 700 jej klientów. Powrót organizował Śląski Urząd Marszałkowski.

Firma działała od kilku lat. Miała dobrą opinię i wielu stałych klientów. Latem 2012 roku zaczęli się oni dowiadywać, że na lotniskach i w hotelach nie zostały dokonane rezerwacje. Część musiała przerwać pobyt i na własny koszt wracać z zagranicy, m.in. Grecji i Bułgarii. "Zaniepokojeni zaczęli dzwonić do biura, z którym została zawarta umowa, a następnie kontaktowali się między sobą. Okazało się, że pieniądze wpłacane na wyjazdy zostały przywłaszczone przez właścicielkę biura i jej wspólniczkę" - powiedziała rzecznik bielskiej policji Elwira Jurasz.

Rzecznik dodała, że postępowanie w sprawie Aquamaris trwało ponad rok. W jego trakcie przesłuchanych zostało ponad 2 tys. świadków. Na poczet przyszłych kar i roszczeń śledczy zabezpieczyli mienie podejrzanych, w tym nieruchomości. (PAP)

szf/ abr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)