Palenie śmieci w domowych piecach jest nie tylko nielegalne, ale też bardzo szkodliwe dla zdrowia - przypominali we wtorek w Sosnowcu ekolodzy i towarzysząca im grupa przedszkolaków. Happening zorganizowano w ramach kampanii "To nie krasnoludki palą śmieci!".
Zorganizowana przez Fundację Ekologiczną Arka akcja miała formę kolorowego protestu krasnoludków. W akcji na sosnowieckim Placu Stulecia brała m.in. udział ziejąca ogniem, złowroga Dioksyna - symbolizująca toksyczne związki chemiczne, wydzielające się podczas spalania śmieci.
Kampania "To nie krasnoludki palą śmieci" dotyczy wciąż powszechnego problemu spalania śmieci w domowych piecach. Celem tego programu edukacyjnego jest prowadzenie lokalnych działań promujących właściwe zagospodarowanie i segregację odpadów. Realizują je dzieci z przedszkoli i szkół podstawowych.
"Świadomość w tej dziedzinie jest z roku na rok coraz większa. Ludzie nie boją się już interweniować u sąsiadów palących śmieci. Jednakże do krajów Europy Zachodniej wciąż bardzo nam daleko" - ocenił koordynator projektu, Piotr Sokół. Według niego, to problem wymagający nie tylko kompleksowych regulacji prawnych, dotyczących np. recyklingu, ale też zmiany świadomości wśród obywateli.
Najważniejszą częścią kampanii jest organizacja w 20 miastach, w tym we wszystkich wojewódzkich, ekspozycji "To nie krasnoludki palą śmieci" wraz z happeningiem i konferencją prasową. Głównym elementem wydarzenia będzie umieszczenie w budynkach użyteczności publicznej, centrach handlowych, kinach postaci siedmiu ogrodowych krasnali z przygotowanymi banerami oraz torbami zawierającymi ulotki o problematyce palenia śmieci i recyklingu jako alternatywie.
Kampania "To nie krasnoludki palą śmieci!" jest dofinansowana przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.(PAP)
kon/