Trudne warunki na drogach w woj. śląskim nie spowodowały dotąd poważniejszych utrudnień, policjanci od północy do godziny 9. odnotowali jeden wypadek i 24 kolizje. Służby ostrzegają jednak przed oblodzeniami, zapowiadają na sobotę i niedzielę opady marznącego deszczu lub mokrego śniegu.
Wahająca się w woj. śląskim wokół zera temperatura spowodowała, że w padająca w nocy mżawka nad ranem zamarzła, pokrywając kilkumilimetrową warstwą drogi, chodniki i samochody. Później zrobiło się nieco cieplej - tak, że lód zaczął zmieniać się z powrotem w wodę.
Topnieć zaczęła też pokrywa śnieżna - obciążone mokrym śniegiem konary drzew spowodowały uszkodzenia sieci energetycznej w północnej części regionu. Wyłączonych zostało łącznie 18 linii średniego napięcia (287 stacji) w rejonie Myszkowa, Mstowa i Kłobucka. Usuwanie awarii miejscami może potrwać do niedzieli.
Według służb kryzysowych woj. śląskiego, wszystkie ważniejsze drogi były rano przejezdne, choć częściowo pokryte błotem pośniegowym - główne trasy były albo czarne, albo miały wyjeżdżone czarne koleiny. W sobotę rano na drogach krajowych w tym regionie pracowało m.in. 61 solarek i 44 pługi.
Śląska drogówka nie miała informacji o poważnych wypadkach czy utrudnieniach, policjanci przestrzegali jednak przed lodowymi pułapkami - zalodzonymi fragmentami nawierzchni np. na mostach i wiaduktach, czy w pobliżu rzek. W kilku takich miejscach samochody lądowały już w rowach.
Pewne utrudnienia dotknęły działającą w aglomeracji katowickiej komunikację tramwajową. Jak podała dyspozytorka Tramwajów Śląskich, nocna awaria - wyłączenie podstacji w bytomskiej dzielnicy Szombierki - została usunięta wczesnym rankiem. Niektóre tramwaje wyjeżdżające rano z zajezdni miały kilku- kilkunastominutowe opóźnienia, spowodowane oblodzeniem szyn i sieci trakcyjnej.
Bez większych zakłóceń funkcjonuje lotnisko w Pyrzowicach, choć komunikacja lotnicza zmaga się z problemami spowodowanymi m.in. oblodzeniami. Z tego względu cztery samoloty odleciały już z Katowic z opóźnieniami - choć najwyżej 40-minutowymi. Wcześniej, z powodu silnego bocznego wiatru samolot z Londynu-Luton, który po północy miał lądować w Pyrzowicach ostatecznie wylądował na Okęciu.
Zapowiadane na sobotę opady marznącego deszczu lub mokrego śnieg - przy temperaturze utrzymującej się w okolicach zera i wietrze wiejącym z prędkością do 60 km/h - mogą w woj. śląskim jeszcze skomplikować warunki drogowe. Tam, gdzie słupki termometrów spadną poniżej zera, pokrywa śnieżna może wzrosnąć od kilku do kilkunastu centymetrów.(PAP)
mtb/ woj/
