Policjanci zatrzymali 42-latka, który ukradł lichtarz z ołtarza jednego z kościołów w Lublińcu, a później próbował go sprzedać na złom. Zatrzymany to bezdomny, w chwili zatrzymania był pijany - podała w sobotę śląska policja.
W piątek po południu pracownik jednego z lublinieckich punktów skupu złomu poinformował oficera dyżurnego miejscowej komendy o kliencie, który kilka minut wcześniej próbował sprzedać metalowe elementy, prawdopodobnie skradzione.
Skierowani na miejsce policjanci ustalili rysopis mężczyzny, który chwilę później był już w rękach stróżów prawa. "Został zatrzymany przy kolejnym punkcie skupu złomu. W reklamówce miał mosiężny lichtarz, w kilku częściach" - powiedziała PAP młodszy aspirant Iwona Ochman z lublinieckiej policji.
Zatrzymanym okazał się 42-letni bezdomny. Funkcjonariusze szybko ustalili, że łupem złodzieja padł świecznik z ołtarza w kościele pw. św. Mikołaja w Lublińcu. Na razie nie wiadomo, jaką skradziony lichtarz ma wartość i z którego roku pochodzi. Parafia dotychczas nie zgłosiła kradzieży.
Mężczyzna w chwili zatrzymania miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu odpowie za popełnione przestępstwo. Grozi mu pięć lat więzienia.(PAP)
kon/ jbr/
