Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Wiatr w Beskidach osłabł

0
Podziel się:

Biała (PAP) - Huragan, który w piątek wieczorem dał się we znaki w Beskidach, osłabł
w nocy. W sobotę na ranem strażacy zakończyli interwencje. Dużo pracy mają natomiast energetycy.
Rano prąd nie docierał do ponad tysiąca odbiorców. Awarie zostaną usunięte przed wieczorem.

Biała (PAP) - Huragan, który w piątek wieczorem dał się we znaki w Beskidach, osłabł w nocy. W sobotę na ranem strażacy zakończyli interwencje. Dużo pracy mają natomiast energetycy. Rano prąd nie docierał do ponad tysiąca odbiorców. Awarie zostaną usunięte przed wieczorem.

Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody śląskiego poinformowało, że straż pożarna interweniowała około 170 razy, głównie w powiecie bielskim i na Śląsku Cieszyńskim.

Największe szkody orkan wyrządził w powiecie bielskim: uszkodził 15 dachów i łamał drzewa. Konary przygniotły cztery samochody. Nikt nie został poszkodowany. W okolicach Bielska-Białej prąd w sobotę rano nie docierał między innymi do dzielnicy Wapienica, Łazów i niektórych odbiorców w Międzyrzeczu, a także okolic Kęt - Starej Wsi, Malca i części Kobiernic.

Na Śląsku Cieszyńskim wiatr uszkodził 12 dachów. Strażacy interweniowali blisko 60 razy, głównie przy usuwaniu wiatrołomów. Złamany konar zablokował szlak kolejowy między Wisłą Uzdrowisko a Wisła Głębce. W nocy z piątku na sobotę został on udrożniony. W powiecie ranna niegroźnie została jedna osoba: rowerzysta, na którego w Ustroniu runął złamany konar. W sobotę bez prądu pozostawały niektóre rejony Bażanowic, Istebnej i Godziszowa.

Na Żywiecczyźnie (Śląskie) wiatr uszkodził dwa dachy. Powalił także dwa drzewa na tory między stacjami Sól i Zwardoń. Nocą szlak został udrożniony.

Orkan dał się we znaki także mieszkańcom powiatów Sucha Beskidzka, Wadowice i Oświęcim w województwie małopolskim. Wiatr zerwał lub uszkodził kilkanaście dachów. Elementy jednego z nich upadając poraniły człowieka, który trafił do szpitala. Inny uszkodzony dach ranił także drugą osobę. Mimo starań strażaków nie udało się zachować w całości dachu na budynku jednorodzinnym w Łękawicy koło Stryszowa. Z domu trzeba było ewakuować rodzinę. (PAP)

szf/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)