# Dochodzi stanowisko spółki Alchemia #
20.04. Katowice (PAP) - Działająca pod przewodnictwem wojewody śląskiego Wojewódzka Komisja Dialogu Społecznego skrytykowała w piątek postawę zarządu Huty Batory i jej właściciela - giełdowej spółki Alchemia. Mimo zaproszenia ich przedstawiciele zignorowali obrady prezydium Komisji.
"Po raz pierwszy zdarzyła się sytuacja, w której zostało zbagatelizowane zaproszenie wojewody śląskiego - przewodniczącego Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego do udziału w spotkaniu" - podał w komunikacie Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach. Postawę pracodawców oceniono "zdecydowanie negatywnie".
Z zarzutami nie zgadza się prezes spółki Alchemia Karina Wściubiak-Hankó. "Nie jest prawdą, że zarząd Alchemia SA zignorował zaproszenie pana wojewody. Zarząd otrzymał zaproszenie w czwartek 19 kwietnia, czyli dzień przez spotkaniem w Katowicach. Ze względu na inne, wcześniej umówione zobowiązania, nie mogliśmy przyjąć zaproszenia" - napisała prezes w oświadczeniu przesłanym PAP.
"Pozwalam sobie zadać publicznie pytanie, czy wysyłanie zaproszenia w przeddzień spotkania i wywieranie presji medialnej na prywatną spółkę mieści się w ramach dialogu społecznego i gospodarki społecznie odpowiedzialnej? Czy nie nosi znamion politycznej hucpy i podżegania do buntu Bogu ducha winnych ludzi?" - dodała prezes.
Podziękowała jednocześnie wojewodzie śląskiemu za chęć pomocy zwolnionym, w większości przypadków za porozumiem stron, pracownikom Huty Batory. Zaapelowała o "niepodsycanie złych emocji wśród pracowników i niewykorzystywanie mediów do rozmowy z właścicielami prywatnej spółki".
Na początku kwietnia 350-osobowa załoga huty podjęła spontaniczny - a w związku z tym także nielegalny - strajk m.in. przeciwko zwolnieniom i planom restrukturyzacyjnym. Protest przerwano przed świętami wielkanocnymi. Po świętach załoga wróciła do pracy, a zarząd spółki poinformował o zakończeniu produkcji na wydziale stalowni i rozwiązaniu umów o pracę ze 124 osobami.
W piątek sytuacją w hucie miało zająć się prezydium WKDS, które spotkało się na nadzwyczajnym posiedzeniu. Komisja ta, będąca regionalnym odpowiednikiem Komisji Trójstronnej, już wielokrotnie była forum rozwiązywania problemów społecznych w zakładach woj. śląskiego.
Wobec nieobecności przedstawicieli huty oraz spółki Alchemia, prezydium WKDS przyjęło stanowisko, w którym zdecydowanie negatywnie oceniło zachowanie zarządu Huty Batory i spółki Alchemia, a także zaapelowało do pracodawców woj. śląskiego o wzięcie pod uwagę możliwości zatrudnienia byłych pracowników chorzowskiej huty.
"Taki stosunek do przedstawicieli społecznych, administracji rządowej i samorządowej, reprezentowanych w prezydium WKDS, świadczy o tym, że właściciel, jak i zarząd Huty Batory działają poza standardami współżycia społecznego i normami społecznej odpowiedzialności biznesu" - czytamy w stanowisku prezydium WKDS.
Członkowie prezydium Komisji wezwali zarząd i właściciela huty, aby - jak czytamy w stanowisku - "w związku z prawdopodobnym brakiem przesłanek ekonomicznych dotyczących zaprzestania produkcji na wydziale stalowni huty, przystąpił do rozmów ze związkami zawodowymi w celu zawarcia porozumienia, dotyczącego możliwości ponownego zatrudnienia zwolnionych pracowników huty".
Do wszystkich pracodawców woj. śląskiego, którym "zależy na wysokich standardach społecznych", członkowie WKDS zaapelowali "o wzięcie pod uwagę w procesie rekrutacyjnym możliwości zatrudnienia byłych pracowników Huty Batory, którzy utracili pracę w wyniku działań i zachowań zarządu huty oraz właściciela spółki".
W odpowiedzi na stanowisko prezydium WKDS prezes Alchemii oświadczyła, że zarząd tej spółki "dokłada wszelkiej staranności, aby utrzymać produkcję i zatrudnienie w chorzowskim zakładzie".
"Funkcjonowanie huty jest uzależnione od generowania przez nią pozytywnych wyników ekonomicznych. Konieczne jest m.in. zapotrzebowanie na produkowane w Chorzowie rury, a to od kilku miesięcy jest na niskim poziomie. Pogorszenie popytu ma bezpośredni związek z zakończeniem budowy m.in. stadionów czy innych dużych obiektów, których konstrukcje opierały się na produkowanych w Hucie Batory rurach" - wskazała Wściubiak-Hankó.
Dodała, że pracownicy Huty Batory, niezależnie od tego czy zakład produkuje czy też ma przerwę ze względu na brak zamówień, dostają wynagrodzenie wraz z premiami na niezmienionym poziomie. Za pierwszy kwartał tego roku zarobki wyniosły - jak podała prezes - ponad 5 tys. zł brutto.
"Zarząd Huty Batory i jego właściciel spółka Alchemia SA nie zgadzają się na takie zasady premiowania, które nie są uzależnione od wyników sprzedaży zakładu. Przykro nam, że pracownicy nie czekali na zakończenie formalnych rozmów z zarządem i zdecydowali się na porzucenie miejsc pracy" - napisała prezes w oświadczeniu.
Grupa kapitałowa Alchemia obejmuje, obok Huty Batory, także Rurexpol, Walcownię Rur Andrzej, Hutę Bankową, Kuźnię Batory i Laboratorium Badań Batory. W ub. roku grupa wypracowała 118,4 mln zł zysku netto przy przychodach sięgających 1 mld 155 mln zł.
Huta Batory produkuje różne gatunki stali, w tym stal węglową, stopową i żaroodporną m.in. w postaci tzw. wlewek. Ma w asortymencie rury bezszwowe, m.in. przewodowe, konstrukcyjne, okrętowe oraz kotłowe.(PAP)
mab/ drag/ ura/
