Po raz pierwszy od lat zakłady opieki zdrowotnej, dla których organem założycielskim jest samorząd województwa śląskiego, zamknęły ubiegły rok dodatnim wynikiem finansowym - poinformował w środę członek zarządu województwa Mariusz Kleszczewski.
Choć spada również zadłużenie placówek, to wciąż jest wysokie, podobnie jak koszty jego obsługi. Potrzebne są też ogromne inwestycje, by do 2012 r. dostosować szpitale do wymogów rozporządzenia ministr zdrowia dotyczących pomieszczeń i sprzętu.
Informacje o kondycji wojewódzkich ZOZ-ów Mariusz Kleszczewski przedstawił podczas środowej sesji sejmiku województwa śląskiego w Katowicach. W porównaniu z 2007 r. ich przychody wzrosły o 22, 24 proc., zaś koszty o 17,54 proc. Wynik finansowy był w ubiegłym roku dodatni, choć wyniósł tylko 577 tys. zł.
Blisko 50 proc. kosztów stanowiły wynagrodzenia, a wliczając w to również koszty ubezpieczeń społecznych i innych świadczeń oraz usługi obce, w których zawierają się też opłaty za dyżury lekarskie na zlecenie, koszty wynagrodzeń sięgają nawet 70 proc. Koszty wynagrodzeń wzrosły w 2008 r. o ponad 23 proc. w stosunku do poprzedniego. Wojewódzkie ZOZ-y zatrudniają ok. 20 tys. osób.
Zużycie energii i materiałów to ponad 21 proc. kosztów, o 11 proc. więcej niż w 2007 r. "To jest bardzo dużo. Problem wzrostu kosztów energii, ciepła staramy się rozwiązać w tym roku. Wiele inwestycji to termomodernizacje, co pozwoli ograniczyć koszty szpitali. Będziemy też przeglądać umowy z dostawcami energii, analizować je i szukać oszczędności" - powiedział Kleszczewski.
Jak poinformował, wartość przeterminowanych długów w 2008 r. zdecydowanie się zmniejszyła i po raz pierwszy od wielu lat wynosi poniżej 100 mln zł - 96,3 mln zł. Udział zobowiązań wymagalnych, krótkoterminowych wykazuje tendencję zdecydowanie malejącą, wynosi w tej chwili 28 proc. wszystkich zobowiązań, wobec 35 proc. w 2007 r.
87 proc. zobowiązań wymagalnych to problem 9 największych szpitali wojewódzkich. "Nad tym trzeba będzie pracować, z wykorzystaniem nowych instrumentów przygotowanych przez rząd" - powiedział Kleszczewski. Jednocześnie podkreślił, że w zeszłym roku spłacono zobowiązania wartości 45 mln zł.
Ogromne są jednak koszty obsługi zadłużenia szpitali - ostatnie szacunki mówią o 86,5 mln zł, podczas gdy ubiegłoroczne inwestycje samorządu w ZOZ-y to ponad 90 mln zł.
Dostosowanie śląskich placówek do wymogów rozporządzenia ministerialnego to koszt 1,5 mld zł. "Można za to wybudować 5 nowych szpitali. Rodzi się pytanie, czy jesteśmy w stanie sfinansować tak olbrzymie wydatki" - podkreślił Kleszczewski. (PAP)
lun/ bno/ bk/
