Co najmniej 110 adwokatów zamordowano w 1940 r. w Katyniu i innych miejscach kaźni - przypomina wystawa w Centrum Kultury Katowice im. Krystyny Bochenek. Ekspozycja przypomina też adwokatów, którzy zginęli w tym roku w katastrofie smoleńskiej.
Na katowickiej wystawie zaprezentowano m.in. wstrząsające zdjęcia szczątków w katyńskich grobach, przybliżono też sylwetki adwokatów, którzy służyli w polskim wojsku, a następnie zginęli z rąk NKWD.
Ich biogramy przygotował redaktor naczelny pisma "Palestra", wiceprzewodniczący Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa mec. Stanisława Mikke, który zginął w katastrofie smoleńskiej. W tragicznym locie uczestniczyła też prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Joanna Agacka-Indecka, która opatrzyła wystawę słowem wstępnym. Apeluje w nim, by ofiara zamordowanych adwokatów nie została zapomniana.
Życie dopisało do tej wystawy tragiczny dalszy ciąg - jej współtwórcy zginęli pod Smoleńskiem, podobnie jak dwoje innych prawników - posłanka Jolanta Szymanek-Deresz i senator Stanisław Zając. Poświęcono im przygotowaną później, odrębną tablicę.
Wystawa jest prezentowana w Centrum Kultury Katowice, które od kilku miesięcy nosi imię innej ofiary katastrofy smoleńskiej - wicemarszałek Senatu Krystyny Bochenek. Ekspozycję przygotowała Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie przy wsparciu Naczelnej Rady Adwokackiej.(PAP)
lun/ tot/ jbr/
