Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Wznowiono poszukiwania ciała ośmioletniego Mateusza

0
Podziel się:

Policja wznowiła w poniedziałek poszukiwania
ciała ośmioletniego Mateusza z Rybnika. Chłopiec zaginął na
początku lutego. Kilka tygodni później 21-letni Łukasz N. i 25-
letni Tomasz Z. przyznali się, że wykorzystali seksualnie dziecko,
ciężko je pobili i pozostawili na mrozie; nie potrafili jednak
wskazać, w którym miejscu.

Policja wznowiła w poniedziałek poszukiwania ciała ośmioletniego Mateusza z Rybnika. Chłopiec zaginął na początku lutego. Kilka tygodni później 21-letni Łukasz N. i 25- letni Tomasz Z. przyznali się, że wykorzystali seksualnie dziecko, ciężko je pobili i pozostawili na mrozie; nie potrafili jednak wskazać, w którym miejscu.

"W akcji poszukiwawczej bierze udział 60 policjantów z oddziałów prewencji, policjanci z Rybnika i przewodnik z psem tropiącym z Bielska-Białej" - powiedziała w poniedziałek PAP rzeczniczka rybnickiej policji Aleksandra Nowara.

Po raz ostatni Mateusz był widziany 6 lutego. Chłopiec wyszedł z domu, by z kolegami zjeżdżać na sankach. Tego dnia wieczorem rodzice powiadomili policję o zaginięciu syna. Poza rodzicami i sąsiadami, ośmiolatka przez wiele tygodni poszukiwali policjanci, strażacy, strażnicy miejscy i ratownicy z psami.

Według ustaleń policji i prokuratury, które opierają się na zeznaniach zatrzymanych w lutym w innej sprawie 21-letniego Łukasza N. i 25-letniego Tomasza Z., chłopiec najprawdopodobniej został przez nich zamordowany, a wcześniej wykorzystany seksualnie.

Mężczyźni - choć przyznali się do tej zbrodni - mówili, że byli wtedy tak pijani, iż nie potrafią wskazać miejsca, w którym zostawili ciało. Wskazali tylko lasek, w którym miało dojść do morderstwa.

Łukasz N. i Tomasz Z. zostali zatrzymani w lutym za usiłowanie gwałtu na 12-letniej dziewczynce. Policja ustaliła, że mogą oni stać również za zabójstwem Mateusza. Do ciężkiego pobicia chłopca przyznali się podczas przesłuchań w prokuraturze.

Mężczyznom postawiono zarzuty usiłowania zgwałcenia 12-latki, a także zabójstwa i zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem Mateusza.

"Pobili chłopca do nieprzytomności. Zostawiając go na 10- stopniowym mrozie godzili się na jego śmierć" - powiedział PAP prokurator Michał Szułczyński z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Prok. Szułczyński zaznaczył, że choć odnalezienie ciała znacznie ułatwiłoby postępowanie i pozwoliłoby zweryfikować wyjaśnienia podejrzanych, to jednak nie jest koniecznym warunkiem do zakończenia śledztwa i skierowania do sądu aktu oskarżenia. (PAP)

kon/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)