W czwartek, już po raz drugi w tym roku, blisko 61,5-tysięczna załoga Kompanii Węglowej (KW) wybiera Radę Pracowników. Poprzednie wybory z początku września uznano za nieważne z powodu niskiej frekwencji. Teraz kandydatom wystarczy zwykła większość głosów.
Poprzednie głosowanie zorganizowano w tym samym dniu, w którym odbywało się związkowe referendum dotyczące strajku w firmie. W referendum zagłosowało ponad 8 tys. górników więcej niż w wyborach do Rady - w efekcie głosowanie w sprawie strajku było ważne, a wybory trzeba było powtórzyć. Frekwencja w referendum wyniosła ponad 55,3 proc., a w wyborach 42,7 proc.
O siedem miejsc w Radzie Pracowników ubiega się 13 kandydatów, w tym siedmiu rekomendowanych przez związki zawodowe. Są wśród nich znani związkowi liderzy, m.in. Jarosław Grzesik z Solidarności, Dariusz Potyrała ze Związku Zawodowego Górników w Polsce oraz Przemysław Skupin ze związku Sierpień 80.
Głosowanie rozpoczęło się w czwartek przed poranną zmianą, a zakończy w nocy z czwartku na piątek, kiedy pracę rozpocznie ostatnia grupa górników. Wyniki będą znane w piątek.
Rada Pracowników, zgodnie z prawem, jest ciałem konsultacyjnym i opiniodawczym w firmie, o szerokich uprawnieniach. Może m.in. żądać od zarządu przedstawienia danych finansowych i ekonomicznych, ma też dostęp do informacji o planach w zakresie zmian struktury firmy czy polityki zatrudnienia i wynagradzania.
Kompania Węglowa to największa górnicza firma w Europie. Uprawnionych do głosowania jest 61 tys. 491 pracowników. (PAP)
mab/ je/ gma/