14 grudnia na konwencji krajowej SLD przedstawi nowy program i rozpocznie przygotowania do wyborów w 2014 i 2015 roku - zapowiedzieli w poniedziałek politycy Sojuszu. Chcemy wygrać wybory i zmieniać Polskę - podkreślali.
Sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski przypomniał na poniedziałkowej konferencji prasowej, że na 14 grudnia zaplanowany jest zjazd Sojuszu, z udziałem m.in. przewodniczącego europarlamentu Martina Schulza. "Ogłosimy nasz plan dotyczący wyborów europejskich i samorządowych. Zaprezentujemy program dla Polski" - zapowiedział sekretarz Sojuszu.
W dniach 1-14 grudnia Sojusz zamierza z kolei rozesłać milion broszurek z nowymi propozycjami SLD. Jak mówił Gawkowski, Sojusz chce, by trafiły one "do wielu dziesiątek milionów rodzin w Polsce", tak by "Polacy nie musieli czekać na puste słowa premiera Donalda Tuska". "Nasze prezentacje programowe mają być ofertą, która zachwyci Polaków, ale przede wszystkim da szansę pokazania, że my mówimy o konkretach" - zaznaczył sekretarz generalny SLD.
Rzecznik SLD Dariusz Joński skrytykował z kolei wystąpienie premiera na sobotniej konwencji krajowej PO. "Premier pokazywał rzekomo program, który miał zawierać informacje, dane, ale przede wszystkim kalendarz wprowadzenia w życie tego wszystkiego. Okazało się, że to jest po prostu fikcja, pusta wizja, bez konkretów i dat wdrożenia. Nas premier Donald Tusk nie oszuka - chcemy być poważną alternatywą, chcemy wygrać wybory" - podkreślił Joński.
Jak dodał, nowy program Sojuszu ma koncentrować się na pracy. "To jest dla nas najważniejsze, dla wielu milionów Polek i Polaków" - zaznaczył. Według niego, bezrobotnych jest obecnie ponad 2 miliony ludzi, a jeśli chodzi o osoby do 25. roku życia, to jest ich ok. 30 proc. "Kiedy premier Donald Tusk mówi dzisiaj, że chce walczyć z bezrobociem, to pytamy się: co robił przez ostatnie 6 lat, kiedy zamrożone były środki z Funduszu Pracy, kiedy brakowało w urzędach pracy programów i pieniędzy" - dodał Joński.
Politycy SLD nawiązali też do niedzielnego sondażu Homo Homini dla tygodnika "Do Rzeczy". SLD odnotował w nim najlepszy wynik od lat. Badanie dotyczy wyborów do europarlamentu. PiS może w nim liczyć na 23 proc., PO - 21 proc, a SLD 20 proc.
"To jest dobra oznaka, znakomity symbol pracy SLD. Dzisiaj SLD to formacja, która coraz bardziej stanowi zaporę przeciwko PiS - bardziej niż PO, dlatego z tego miejsca apelujemy do wszystkich ludzi lewicy i centrolewicy, żeby razem z nami przyłączyli się do tej wielkiej pracy, razem z SLD. To jest wasza partia, wasze miejsce i razem z SLD warto zmieniać Polskę" - mówił Gawkowski. (PAP)
(planujemy kontynuację tematu)
mkr/ eaw/ as/
