Informacja ministra zdrowia o sytuacji w służbie zdrowia to słowa, słowa i obietnice - ocenił w środę poseł SLD Zbigniew Podraza podczas sejmowej debaty nad tą informacją.
"Trzeba zapytać, komu i czemu ma służyć ten dokument. Nadal niestety nie jesteśmy w posiadaniu projektów ustaw, nad którymi można podjąć prace i jeśli można z pewnym zrozumieniem odnieść się do intencji przedstawionych przez ministra zdrowia, to dotychczasowe niezrealizowane obietnice rządu (...) w żaden sposób nie napawają optymizmem na poprawę sytuacji w ochronie zdrowia" - zaznaczył Podraza.
Jak podkreślił, siedem miesięcy funkcjonowania rządu należy uznać za "czas bezpowrotnie stracony legislacyjnie".
"Do dnia dzisiejszego realizacja przedwyborczych obietnic PiS skupiała się na konflikcie programowym PiS-owskiego wiceministra Bolesława Piechy z ministrem zdrowia Zbigniewem Religą, a wyborcze deklaracje rozwiązania Narodowego Funduszu Zdrowia skupiały się na walce o obsadzenie stanowiska prezesa tej instytucji przez swojego człowieka" - ocenił Podraza.
Jego zdaniem, działania prowadzone przez poprzedni rząd, kierowany przez Marka Belkę, "stworzyły dobre warunki do realizowania przez następny rząd kolejnych etapów naprawy systemu ochrony zdrowia w Polsce, w tym rozwiązania problemu wynagrodzeń pracowników służby zdrowia".
W opinii Podrazy, nie ma podstaw, by pozytywnie ocenić działania rządu Kazimierza Marcinkiewicza w tym zakresie. Poseł podkreślił, że do sejmowej komisji zdrowia w ciągu ostatnich miesięcy nie wpłynęły żadne projekty ustaw, które miałyby wpływ na poprawę sytuacji w służbie zdrowia, poza kilkoma nowelizacjami ustaw, wynikającymi z orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego.
Jak zaznaczył Podraza, odpowiedzialność za wzrost napięć i niepokojów społecznych PiS próbuje przerzucić na inne partie. Zdaniem posła SLD, nie można kwestionować potrzeb wzrostu wynagrodzeń w placówkach opieki zdrowotnej, potrzebne są jednak kompleksowe regulacje prawne, gwarantujące podwyżki wynagrodzeń wszystkim zawodom medycznym.
"Wydaje się, że większościowa koalicja rządowa (...) musi znaleźć środki finansowe na potrzeby zabezpieczenia zdrowia ponad 30 mln Polaków" - ocenił poseł SLD. Jego zdaniem, w informacji ministra zdrowia wyraźnie brakuje oceny ostatnich dni, mówiącej o zasięgu akcji strajkowej, obejmującej placówki ochrony zdrowia i skutkach, wynikających z utrudnień w dostępie do świadczeń.
Podraza poinformował, że klub poselski SLD wnosi o odrzucenie informacji rządu na temat sytuacji w służbie zdrowia. "Oczekujemy konkretnych i możliwych do wdrożenia projektów ustaw" - zaznaczył. (PAP)
alz/ par/
