Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SLD powołał zespół do spraw monitorowania Euro 2012

0
Podziel się:

#
dochodzą szczegóły pisma do ABW i komentarz rzeczniczki Agencji
#

# dochodzą szczegóły pisma do ABW i komentarz rzeczniczki Agencji #

24.05. Warszawa (PAP) - SLD powołał specjalny 10-osobowy zespół ds. monitorowania Euro 2012. Chcemy przygotować kompletny raport, który będzie pokazywał zarówno dobre, jak i negatywne zachowania administracji państwowej w tej sprawie - zapowiedział szef zespołu poseł Tomasz Garbowski.

"Parę dni temu premier Donald Tusk powiedział, że wszystko na potrzeby Euro 2012 jest gotowe. SLD mówi więc +sprawdzam+ i powołuje specjalny zespół ds. monitorowania Euro 2012 w trakcie jego trwania" - mówił na czwartkowej konferencji prasowej rzecznik SLD Dariusz Joński.

Szefem zespołu został poseł SLD z komisji kultury fizycznej i sportu, sędzia piłkarskiej Ekstraklasy, Tomasz Garbowski. "Chcemy dokładnie przyjrzeć się administracji rządowej i samorządowej, które odpowiadają za tak ważne wydarzenia, jakim są Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej UEFA Euro 2012. Chcemy przygotować kompletny raport, który będzie pokazywał zarówno te dobre zachowania administracji państwowej, jak i te negatywne" - zaznaczył Garbowski.

Raport ma być gotowy najpóźniej trzy miesiące po zakończeniu Euro. "Pokażemy naszą ocenę Mistrzostw Europy w piłce nożnej - jak naszym zdaniem administracja zdała egzamin w tym zakresie. Jesteśmy w jednej drużynie, kibicujemy naszym piłkarzom, nie chcemy przeszkadzać, chcemy pomagać" - podkreślił poseł SLD.

Zapowiedział, że już w piątek zespół zaprezentuje "szczegółową analizę" pięciu lat przygotowań do Euro 2012. W zespole Sojuszu znaleźli się również posłowie: Stanisława Prządka, Tadeusz Tomaszewski i Bogusław Wontor, a także b. poseł Wiesław Szczepański.

Joński poinformował również, że w czwartek wystosowane zostało pismo do szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z pytaniem, czy ABW prowadzi postępowanie dotyczące budowy odcinka C autostrady A2 z Łodzi do Warszawy, a także czy prowadzi postępowanie dotyczące wykonawcy tego odcinka, firmy DSS (Dolnośląskie Surowce Skalne).

W liście do szefa ABW, gen. Krzysztofa Bondaryka, przekazanym w czwartek PAP Joński pyta m.in., czy Agencja "prowadzi postępowanie dotyczące procedury postępowań przetargowych na wyłonienie wykonawcy na budowę odcinka C autostrady A2" oraz czy prowadzi "postępowanie dotyczące samego wykonawcy czyli firmy DSS S.A.".

Rzecznik SLD zwraca się też do Bondaryka z pytaniem, "czy przed wyłonieniem wykonawcy na budowę odcinka C autostrady A2 ABW informowała premiera rządu czy któregokolwiek z ministrów o sytuacji finansowej DSS S.A. i wynikających z tego zagrożeniach przy realizacji tej inwestycji?".

"Uważam, że odpowiedzi na w/w pytania mogą pozwolić na wyjaśnienie wątpliwości w tej sprawie" - podkreślił Joński w liście do szefa ABW. Jego zdaniem "wiele przesłanek wskazuje bowiem na to, że w trakcie procedury na wyłonienie wykonawcy lub w trakcie realizacji inwestycji polegającej na budowie odcinka C autostrady A2 mogło dojść do działań korupcyjnych lub bardzo poważnych zaniedbań, które ze względu na swoją skalę, mogą godzić w bezpieczeństwo ekonomiczne państwa".

Rzeczniczka ABW Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska powiedziała w czwartek PAP, że jak tylko do Agencji wpłynie list Jońskiego, wówczas gen. Bondaryk zapozna się z nim i ustosunkuje do jego treści.

W połowie kwietnia Sąd Rejonowy w Warszawie ogłosił upadłość likwidacyjną spółki Dolnośląskie Surowce Skalne, która budowała odcinek autostrady A2 Stryków-Konotopa. DSS w konsorcjum z czeską firmą Bogl a Krysl przejęło budowę odcinka C autostrady A2 Stryków-Konotopa w połowie ub.r. - po tym, jak GDDKiA odstąpiła od umowy z chińskim konsorcjum Covec. Spółka DSS ma problemy z płatnościami wobec swoich podwykonawców. Wiele z tych firm jest na krawędzi bankructwa.

Budowę autostrady A2 od Strykowa do Konotopy podzielono na pięć odcinków. Autostrada w całości ma być gotowa w październiku br. Nadal nie wiadomo, czy wykonawcy odcinka C, który wcześniej budowało chińskie konsorcjum Covec, uda się przed mistrzostwami osiągnąć takie zaawansowanie prac, by samochody mogły pojechać tamtędy w czerwcu. (PAP)

mkr/ son/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)