SLD przedstawił w poniedziałek "dekalog antykorupcyjny" - plan walki z korupcją zakładający m.in. przyjęcie karty etyki politycznej i powołanie rzecznika interesu publicznego. To początek projektu "czyste ręce w polityce" - mówili posłowie Sojuszu.
"Sojusz Lewicy Demokratycznej z zażenowaniem przygląda się rakowi, który toczy polską służbę publiczną w tej części państwowej i samorządowej. Nie jest w stanie ani rząd Rzeczypospolitej Polskiej, ani służby współpracujące, poradzić sobie od wielu lat z tym rakiem korupcji" - oświadczył na poniedziałkowej konferencji prasowej w Sejmie sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski.
Jak dodał, dlatego SLD przygotował plan walki z korupcją i rozpoczyna projekt "czyste ręce w polskiej polityce, w administracji państwowej".
Poseł Stanisław Wziątek poinformował, że dekalog antykorupcyjny przygotowany przez SLD zakłada m.in. wprowadzenie karty etyki politycznej, gdzie byłyby zapisane podstawowe wartości i zasady działalności w obszarze politycznym i państwowym. Chodzi o to, by ludzie władzy "byli bez skazy, by odzyskali wiarygodność społeczną" - podkreślił. SLD postuluje porozumienie wszystkich sił politycznych w Polsce dotyczące przyjęcia takiej karty - dodał poseł.
Sojusz proponuje również powołanie instytucji rzecznika interesu publicznego, który byłby wybierany przez większość sejmową na 6-letnią kadencję. Obywatele mogliby zgłaszać do rzecznika "różnego rodzaju problemy związane z funkcjonowaniem państwa, instytucji państwowych, samorządowych" - dodał Wziątek. Sojusz chce też uruchomienia specjalnej infolinii "Nie dla korupcji", na którą bezpłatnie można byłoby zgłaszać przejawy korupcji.
Według Wziątka, by skutecznie walczyć z korupcją potrzeba również edukacji antykorupcyjnej społeczeństwa, tak by wzrósł poziom świadomości Polaków na temat tego zjawiska. "Elementem tej edukacji powinien być moduł wiedzy o społeczeństwie, który realizowany powinien być w liceach i wszystkich szkołach wyższych" - powiedział poseł.
"Jeśli chcemy, by administracja była czysta, musi powstać także w samorządach służba cywilna. Obowiązkowe szkolenia antykorupcyjne dla pracowników administracji publicznej, w tym także samorządowej" - wyliczał Wziątek. Przekonywał, że pracownicy administracji powinni być przeszkoleni m.in. jak dawać odpór "pokusom, które się będą wokół nich pojawiały".
Sojusz postuluje połączenie potencjału służb walczących z korupcją; Wziątek wymienił w tym kontekście pomysł, by CBA nie funkcjonowało jako samodzielna instytucja, ale aby zostało połączone zostało z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
SLD proponuje ponadto powołanie regionalnych rzeczników antykorupcyjnych funkcjonujących w urzędach wojewódzkich, opracowanie podręcznika antykorupcyjnego, a także "księgi złych przykładów". Wziątek podkreślił, że powinna mieć miejsce wzmożona kontrola nad obsadą członków rad nadzorczych oraz innego rodzaju zarządów.
Gawkowski podsumował, że przedstawiony w poniedziałek dekalog antykorupcyjny SLD to nowa droga wskazująca, "że Polska nie musi być zaściankiem walki z korupcją w Europie". (PAP)
sdd/ par/ mag/
