Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SLD pyta, dlaczego premier nie zabrał głosu ws. listy leków

0
Podziel się:

SLD zarzucił premierowi Donaldowi Tuskowi, że nie zabrał głosu w ważnej dla
Polaków sprawie nowej listy leków refundowanych. "Gdzie jest premier Donald Tusk, dlaczego chowa
głowę w piasek?" - pytał w piątek rzecznik Sojuszu Dariusz Joński.

SLD zarzucił premierowi Donaldowi Tuskowi, że nie zabrał głosu w ważnej dla Polaków sprawie nowej listy leków refundowanych. "Gdzie jest premier Donald Tusk, dlaczego chowa głowę w piasek?" - pytał w piątek rzecznik Sojuszu Dariusz Joński.

Na konferencji prasowej w Sejmie Joński zapowiedział, że klub SLD złoży projekt noweli wchodzącej w życie 1 stycznia ustawy refundacyjnej. Jak dodał, w ocenie Sojuszu ustawa jest "bublem prawnym, wprowadzającym chaos w całej służbie zdrowia". SLD chce uprościć procedury, m.in. usunąć z ustawy zapisy nakładające na lekarzy odpowiedzialność finansową za błędnie wypisane recepty oraz obowiązek sprawdzenia, czy pacjent ma ważne ubezpieczenie.

Rzecznik Sojuszu podkreślał, że lekarz powinien móc zajmować się ratowaniem życia, a nie biurokracją.

Joński ocenił, że to premier powinien odpowiedzieć na propozycje zmian wysuwane przez opozycję. Pytał, dlaczego szef rządu nie widzi chaosu, który panuje w służbie zdrowia. Rzecznik SLD powtórzył również zaproszenie dla ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza na organizowane przez SLD spotkanie z ekspertami od służby zdrowia, które jest zaplanowane na poniedziałek na godz. 10.

"Odnosimy takie wrażenie, że zarówno pan minister Arłukowicz (...), jak również premier Donald Tusk w ogóle nie zdają sobie sprawy z tego, co będzie po 1 stycznia" - mówił Joński.

W odpowiedzi na to rzecznik rządu Paweł Graś powiedział PAP: "Cieszy noworoczne przebudzenie SLD, które po ponad roku funkcjonowania ustawy zauważyło jej istnienie". "Minister Arłukowicz jest do dyspozycji posłów na komisji zdrowia i bardzo liczymy na aktywność SLD na czele z Leszkiem Millerem" - dodał.

W piątek o godz. 12 rozpoczęło się zwołane w trybie pilnym posiedzenie sejmowej komisji zdrowia. Posłowie mają zająć się kontrowersjami dotyczącymi nowej listy leków refundowanych. W posiedzeniu komisji bierze udział minister Arłukowicz.

Nowa lista leków refundowanych wejdzie w życie 1 stycznia, jest publikowana w formie obwieszczenia, nie wymaga więc konsultacji społecznych. Zgodnie z ustawą refundacyjną ma być aktualizowana co dwa miesiące. Opublikowana została 23 grudnia na stronie internetowej resortu zdrowia i wzbudziła wiele protestów pacjentów oraz środowisk medycznych.

MZ poinformowało w czwartek, że przygotowało korektę tej listy. Została ona rozszerzona o kolejne leki, zmieniły się także ceny niektórych produktów; za wiele z nich - w tym leki stosowane w onkologii i cukrzycy - odpłatność ma być ryczałtowa. Rzecznik MZ Jakub Gołąb powiedział PAP, że korekta zostanie naniesiona na listę jeszcze w piątek.

Eksperci informują, że na nowej liście zabrakło ponad 800 leków, które do tej pory były refundowane. Podkreślają, że za niektóre leki, np. ważne produkty stosowane w onkologii, pomimo kolejnych zmian na liście refundacyjnej, pacjenci nadal zapłacą więcej niż w 2011 r. Z kolei minister Arłukowicz zapewnia, że dostęp pacjentów do leków refundowanych nie zostanie ograniczony. Zapowiada także, iż w 2012 r. lista będzie aktualizowana i trafią na nią kolejne leki. (PAP)

eaw/ mrr/ son/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)