Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SLD wraca do pomysłu likwidacji Funduszu Kościelnego

0
Podziel się:

SLD wraca do pomysłu likwidacji Funduszu Kościelnego - we wtorek ponownie
złożył odrzucony w czerwcu ubiegłego roku projekt ustawy w tej sprawie. Zdaniem polityków Sojuszu
Fundusz to "relikt z czasów PRL".

SLD wraca do pomysłu likwidacji Funduszu Kościelnego - we wtorek ponownie złożył odrzucony w czerwcu ubiegłego roku projekt ustawy w tej sprawie. Zdaniem polityków Sojuszu Fundusz to "relikt z czasów PRL".

Sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski ocenił na wtorkowej konferencji prasowej, że PO wciąż zwlekając z decyzją o likwidacji Funduszu Kościelnego "wychodzi naprzeciw oczekiwaniom polskich proboszczów".

"Blisko 100 milionów, które rok w rok wydatkowane jest z budżetu państwa na Fundusz Kościelny, to relikt z czasów PRL, który - jak wielokrotnie mówiliśmy - trzeba zlikwidować. Te 100 milionów złotych można byłoby przeznaczyć na in vitro, dożywianie dzieci w szkołach, programy pomocowe w wielu placówkach samorządowych w Polsce" - podkreślił Gawkowski.

Projekt SLD zakłada zmianę w ustawie o przejęciu przez państwo tzw. dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego. Jak wynika z uzasadnienia projektu, celem projektowanej regulacji jest zniesienie Funduszu "jako nieadekwatnej w warunkach państwa neutralnego światopoglądowo formy budżetu wyznań".

Sojusz proponuje zatem zniesienie Funduszu Kościelnego i obciążenie duchownych lub instytucji kościelnych i zakonnych całością składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i zdrowotne duchownych. Projekt SLD nie narusza natomiast wszystkich innych rodzajów dotowania Kościołów i innych związków wyznaniowych z budżetu państwa.

Likwidację Funduszu Kościelnego zapowiedział też w swym expose w listopadzie 2011 r. premier Donald Tusk. W ubiegłym roku rząd - zamiast Funduszu - zaproponował wprowadzenie możliwości odpisu 0,3 proc. podatku dochodowego na rzecz Kościołów i związków wyznaniowych.

Episkopat Polski jest jednak zdania, że odpis 0,3 proc. podatku jest za niski. Strona kościelna chce, by oscylował między 1 a 0,5-0,6 proc. podatku. Kościół uważa, że suma uzyskiwana z odpisu podatkowego nie osiągnie kwoty otrzymywanej dotychczas z Funduszu Kościelnego, a proces dochodzenia do tej kwoty trwać będzie kilka lat. Również inne Kościoły i związki wyznaniowe domagają się zwiększenia wysokości odpisu podatkowego. Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny sprzeciwia się zastąpieniu Funduszu Kościelnego odpisem podatkowym.

W czerwcu zeszłego roku minister administracji i cyfryzacji Machał Boni zaproponował harmonogram okresu przejściowego po likwidacji Funduszu Kościelnego. Zakłada on, że państwo przez cztery lata będzie wyrównywało różnicę pomiędzy kwotą z odpisu podatkowego a wysokością obecnej dotacji (ok. 90-100 mln zł). Najbliższe spotkanie strony rządowej i kościelnej w sprawie Funduszu Kościelnego zaplanowane jest na połowę lutego.

Obecnie z Funduszu Kościelnego pokrywane są ubezpieczenia duchownych, którzy nie mają umów o pracę, m.in. misjonarzy i zakonników zakonów kontemplacyjnych. Fundusz finansuje działalność charytatywną, oświatowo-wychowawczą, remonty i konserwacje zabytków sakralnych oraz utrzymanie wydziałów teologicznych na wyższych uczelniach. Działa na rzecz wszystkich Kościołów i związków wyznaniowych.

Do ostrego sporu o finansowanie Funduszu Kościelnego doszło ostatnio w grudniu przy okazji prac nad tegoroczną ustawą budżetową. Klub Ruchu Palikota złożył blisko 6 tys. poprawek do projektu budżetu, które miały przesunąć środki z Funduszu Kościelnego na rezerwę celową dotyczącą finansowania zabiegów in vitro. Sejm jednak - by uniknąć wielodniowego głosowania nad poprawkami RP - przegłosował wcześniej poprawkę PO, która przesuwała środki z Funduszu Kościelnego do nowej rezerwy celowej. Fundusz Kościelny z kwotą w wysokości 94,3 mln zł przywrócił następnie w budżecie Senat. Ustawa budżetowa czeka obecnie na podpis prezydenta. (PAP)

mkr/ par/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)