Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SLD zapowiada zaskarżenie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych do Trybunału Konstytucyjnego

0
Podziel się:

We wtorek weszła w życie nowelizacja ustawy o
spółdzielniach mieszkaniowych, umożliwiająca wykup mieszkań
lokatorskich na pełną własność po symbolicznych cenach. SLD
zapowiada zaskarżenie jej przepisów do Trybunału Konstytucyjnego.

We wtorek weszła w życie nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, umożliwiająca wykup mieszkań lokatorskich na pełną własność po symbolicznych cenach. SLD zapowiada zaskarżenie jej przepisów do Trybunału Konstytucyjnego.

"Przygotowujemy się do zaskarżenia tej ustawy w części artykułów dotyczących łamania praw spółdzielczych, jak również kwestii związanej z solidaryzmem społecznym" - powiedział we wtorek PAP Andrzej Szczepański (SLD). Sojusz krytykuje m.in. zapisy dotyczące zebrań członków spółdzielni i kadencyjności rad nadzorczych.

Dodał, że na razie SLD nie przewiduje zaskarżenia przepisów nowelizacji dotyczących powszechnego uwłaszczenia, bo - jak podkreślił - gdyby Trybunał orzekł ich niekonstytucyjność, to tylko spółdzielcy nie zalegający z czynszem mieliby wykupione mieszkania, a nie najbiedniejsze osoby.

W latach 70. i 80. spółdzielnie budowały mieszkania za kredyt, który członkowie spółdzielni spłacali w czynszu. Połowa tego kredytu została umorzona przez państwo względem spółdzielni, ale nie wobec jej lokatorów. Lokatorzy, którzy będą chcieli przejąć mieszkanie na pełną własność - zgodnie z nowelizacją - będą musieli spłacić część umorzonego kredytu po cenie nominalnej, czyli takiej, po której spółdzielnia spłacała kredyt. Taka spłata wyniesie od kilkunastu do kilkuset złotych.

Według autorów noweli, z takich rozwiązań skorzysta prawie milion rodzin w Polsce. Lokatorzy muszą złożyć w biurze spółdzielni wniosek o przekształcenie swojego spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu w prawo odrębnej własności.

W spółdzielniach w całej Polsce wykup mieszkań cieszy się dużym zainteresowaniem.

Tak też jest w gorzowskich spółdzielniach. Jak powiedział PAP wiceprezes gorzowskiej spółdzielni "Górczyn" Wojciech Grobelny, do tej pory lokatorzy złożyli ponad 800 wniosków, a w poniedziałek spółdzielnia przyjęła ich ok. 100. Cena wykupu mieszkania waha się od 1 zł 60 gr za najstarsze lokale do ok. 7 tys. zł za mieszkania wybudowane na początku lat 90.

W innej dużej gorzowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Staszica" sytuacja wygląda podobnie. Przed jej biurem non stop stoi kolejka. Nie ma wielkiego tłoku, jednak pracownicy cały czas przyjmują wnioski. Prawo przekształcenia lokali na własnościowe dotyczy ok. 1,8 tys. mieszkań. Do tej pory wnioski złożyło ok. 700 osób. Pierwsze zaczęły wpływać już dwa tygodnie temu. Ceny wykupu mieszkań na tym osiedlu wahają się od 6 zł do 200 zł za najnowsze mieszkania.

W największej poznańskiej spółdzielni mieszkaniowej "Osiedle Młodych" wnioski złożyło już ok. 4 tys. z 8,2 tys. osób, które posiadają mieszkania lokatorskie.

Z kolei w łódzkiej spółdzielni mieszkaniowej "Sympatyczna", która zarządza 2009 mieszkaniami, do wtorku złożono ok. 700 wniosków. Mieszkań lokatorskich, których członkowie mogliby skorzystać z nowelizacji, jest 1077. Przed spółdzielnią nie ma kolejek, a pierwsze wnioski składano już w czerwcu.

Duży ruch spowodowany składaniem wniosków panuje w krakowskich spółdzielniach mieszkaniowych. Jak poinformował PAP prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Mistrzejowice" Zbigniew Przygoda, wnioski w sprawie wykupu mieszkań przyjmowane są już od kilku tygodni, dlatego udało się uniknąć tłoku. Do tej pory wpłynęło ponad 500 wniosków, co - zdaniem prezesa - powoli wyczerpuje już liczbę osób zainteresowanych nabyciem zajmowanych mieszkań.

Cena wykupu waha się od 4,5 do 20 zł, w zależności od powierzchni i wieku mieszkań. Do tego dochodzi około 800 zł opłat notarialnych i kosztów związanych z założeniem ksiąg wieczystych.

Zdaniem Przygody, niemożliwe jest dotrzymanie przez zarząd spółdzielni ustawowego trzymiesięcznego terminu na rozpatrzenie wniosków. "Jest to fizycznie niemożliwe, nawet gdybyśmy siedzieli w pracy od świtu do nocy i zajmowali się tylko tymi wnioskami" - powiedział prezes. Przygoda zakłada, że zajmie to co najmniej pół roku, "a realistycznie nawet rok do półtora".

Zainteresowanie wykupem mieszkań w ostatnich dniach wzrosło również we Wrocławiu. Halina Matuszak z wrocławskiej spółdzielni "Biskupin" powiedziała PAP, że od połowy lipca wnioski złożyło około 60 osób. "W tym tylko we wtorek 30 i spodziewam się, że w najbliższych dniach będzie ich wpływało tak samo dużo" - dodała.

Spółdzielnia Mieszkaniowe "Biskupin" zrzesza około 3,5 tys. osób, z czego blisko 7 proc. ma prawo do wykupu zgodnie z nowymi przepisami. Jak tłumaczyła Matuszak, zainteresowanie jest duże, szczególnie wśród osób starszych.(PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)