Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śledczy szukają nadawcy maila z groźbami pod adresem B. Szydło

0
Podziel się:

Oświęcimscy śledczy, którzy badają sprawę przesłanych mailem gróźb pod
adresem wiceprezes PiS Beaty Szydło, wystąpili do właścicieli serwisu internetowego w Niemczech o
pomoc w ustaleniu nadawcy - dowiedziała się we wtorek PAP w oświęcimskiej Prokuraturze Rejonowej.

Oświęcimscy śledczy, którzy badają sprawę przesłanych mailem gróźb pod adresem wiceprezes PiS Beaty Szydło, wystąpili do właścicieli serwisu internetowego w Niemczech o pomoc w ustaleniu nadawcy - dowiedziała się we wtorek PAP w oświęcimskiej Prokuraturze Rejonowej.

Zastępca prokuratora rejonowego Mariusz Słomka potwierdził, że list z groźbami nadany był z niemieckiego serwisu, choć nie wiadomo, czy sprawca wysłał go z Polski, czy też zza granicy. "Czekamy teraz na odpowiedź z Niemiec" - powiedział prokurator. Nadawcy listu grozi kara do 3 lat więzienia.

E-mail z groźbami został wysłany w 19 października. Tego dnia w łódzkim biurze PiS 62-letni napastnik Ryszard C. zastrzelił Marka Rosiaka, asystenta europosła tej partii Janusza Wojciechowskiego, ciężko ranił nożem Pawła Kowalskiego, asystenta posła Jarosława Jagiełły. E-mail kierowany był na adres poselski Szydło. Zawierał groźby zabójstwa. List zaniepokoił zatrudnioną w biurze w Jawiszowicach koło Oświęcimia asystentkę parlamentarzystki.

Posłanka Beata Szydło wyjaśniła, że "w liście, oprócz obelg, znajdowały się zdania: +zaczęli was zabijać, mam nadzieję, że was wszystkich wybiją+ i +ty się przestań pokazywać w mediach, bo możesz przez przypadek też trafić na celownik+".

Małopolscy prokuratorzy w podobnej sprawie postawili już zarzut publicznego nawoływania do zniszczenia mienia poprzez spalenie biur wyborczych i poselskich PiS. Usłyszał go w poniedziałek 30-letni Michał K. z Krzeszowic. Mężczyzna przyznał się do zarzutu, wyjaśnił, że był to "głupi żart" i przeprosił.(PAP)

szf/ par/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)