Łódzcy śledczy, którzy zajmują się sprawą zabójstwa b. szefa policji gen. Marka Papały w 1998 r. zapoznali się z aktami sprawy i wyznaczyli wątki, którymi będą się zajmować. Nie ujawniają, jakie to wątki.
Poinformował o tym w czwartek PAP rzecznik łódzkiej prokuratury apelacyjnej Jarosław Szubert. "Teraz przystępujemy do czynności procesowych. Śledztwo prowadzone będzie zarówno przez prokuraturę, jak i policję" - dodał.
Szubert nie chciał powiedzieć o jakie wątki w sprawie chodzi. Wyjaśnił, że ta ostrożność, to konsekwencja pojawiających doniesień prasowych na temat śmierci generała. Przyznał, że informacje w mediach wpływają lub mogą wpływać na treść zeznań lub składanych wyjaśnień.
Śledztwo w sprawie zabójstwa gen. Papały, w którym podejrzanym jest polonijny biznesmen Edward Mazur, trafiło do wydziału przestępczości zorganizowanej Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi w listopadzie ub. roku. O jego przeniesieniu z Warszawy do Łodzi zdecydował prokurator krajowy. Uznał on wtedy, że po 11 latach śledztwo wymaga "nowego spojrzenia", a łódzka prokuratura ma dokonać swoistego "bilansu otwarcia".
Postępowanie prowadzi zespół czterech prokuratorów, którzy musieli zapoznać się z ponad 100 tomami akt głównych i kilkudziesięcioma tomami załączników. Ich zadaniem było "dokonanie analizy materiałów pod kątem nowych okoliczności i nowych dowodów, które pozwoliłyby ustalić okoliczności czynu".
Papała, były już wtedy komendant główny policji, został zastrzelony w samochodzie przed blokiem, w którym mieszkał w Warszawie 25 czerwca 1998 r. W toku śledztwa rozpatrywano 11 wersji. Przedłużano je już wiele razy. W śledztwie przesłuchano ok. 400 świadków; kilkudziesięciu wiele razy. Czynności śledcze podejmowały UOP, ABW i prokuratura m.in. w USA, Szwecji, Austrii i w Niemczech.
W listopadzie ub. roku do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął akt oskarżenia w sprawie nakłaniania do zabójstwa Papały przeciw gangsterom Andrzejowi Z., ps. Słowik, i Ryszardowi B. Ich proces rozpoczął się w lutym br.(PAP)
jaw/ pz/ mow/
