Regionalizacja zadań i misji TVP, a nie wymiana władz w mediach publicznych - to zasadniczy cel projektu ustawy medialnej - powiedziała w środę w Sejmie podczas II czytania projektu sprawozdawca, a zarazem przewodnicząca sejmowej komisji kultury, Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO).
"W tej ustawie nie jest najważniejsze to (..) że się wymieni skład KRRiT, że w ślad za tym będzie zmieniony skład rad nadzorczych i zarządów mediów publicznych. Oczywiście to też się stanie, ale regionalizacja zadań i misji TVP jest jednym z fundamentów proponowanych rozwiązań" - powiedziała Śledzińska- Katarasińska.
Wśród innych powodów przygotowania ustawy wymieniła: konieczność "odpartyjnienia" mediów publicznych oraz potrzebę likwidacji abonamentu radiowo-telewizyjnego, którego - jak powiedziała posłanka - Polacy nie rozumieją i nie chcą płacić.
Projektowana ustawa zakłada m.in. likwidację (od 2010 r.) abonamentu radiowo-telewizyjnego, a w zamian finansowanie TVP i Polskiego Radia z budżetu (na obecnym etapie miałoby to być minimum 880 mln zł), odejście od finansowania mediów publicznych jako instytucji na rzecz finansowania ich zadań, wprowadzenie licencji programowych i przekształcenie obecnych oddziałów TVP w samodzielne spółki.
Wejście w życie ustawy zakończyłoby nie tylko kadencję KRRiT, ale też obecnych zarządów i rad nadzorczych TVP i Polskiego Radia. Ich członkowie mają pełnić swoje funkcje do czasu powołania następców. Nowe zarządy w TVP i Polskim Radiu mają być jednoosobowe.
Śledzińska-Katarasińska przypomniała, że podczas prac w komisji zgłoszono 20 wniosków mniejszości. Jak dodała - różnej wagi - począwszy od tego, by projekt ustawy odrzucić przez pewne zmiany merytoryczno-stylistyczne, do kwestionowania jednej z podstawowych kwestii w tej ustawie - przekształcenia oddziałów TVP w samodzielne spółki. (PAP)
js/ mok/ jra/
