Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śledztwo ws. śmierci Roberta Pazika przedłużone do końca roku

0
Podziel się:

Do 31 grudnia przedłużono prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Ostrołęce
śledztwo w sprawie śmierci Roberta Pazika, jednego z zabójców Krzysztofa Olewnika.

Do 31 grudnia przedłużono prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Ostrołęce śledztwo w sprawie śmierci Roberta Pazika, jednego z zabójców Krzysztofa Olewnika.

O przedłużeniu śledztwa poinformował w piątek PAP Zbigniew Jaskólski, rzecznik warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej, która podjęła decyzję w tej sprawie na wniosek prokuratury w Ostrołęce.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Andrzej Rycharski wyjaśnił, iż wniosek o przedłużenie śledztwa w sprawie śmierci Pazika był spowodowany koniecznością kontynuowania czynności procesowych.

Pazika znaleziono powieszonego w celi płockiego Zakładu Karnego 19 stycznia 2009 r. Według wyników sekcji zwłok, które ostrołęcka prokuratura otrzymała w marcu 2009 r., zgon Pazika nastąpił na skutek powieszenia, a na jego ciele nie znaleziono śladów walki lub czynnej obrony. Badania toksykologiczne ciała nie ujawniły obecności środków odurzających bądź psychotropowych, a także substancji toksycznych.

Sąd Okręgowy w Płocku 31 marca 2008 r. skazał 10 oskarżonych w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Kary dożywocia sąd wymierzył Sławomirowi Kościukowi i Robertowi Pazikowi, odpowiadającym bezpośrednio za zabójstwo. Pozostałych ośmioro oskarżonych sąd skazał na kary od roku w zawieszeniu na 3 lata do 15 lat pozbawienia wolności. To oni brali udział w porwaniu, bądź pomagali w przetrzymywaniu uprowadzonego. Jeden z oskarżonych został uniewinniony.

Kilka dni po wyroku, 4 kwietnia 2008 r., Kościuka znaleziono powieszonego na prześcieradle w kąciku sanitarnym celi aresztu płockiego Zakładu Karnego. Odrębne postępowanie w tej sprawie, które także prowadzi ostrołęcka prokuratura, przedłużono ostatnio do 5 grudnia 2010 r.

W połowie lipca 2009 r. śledczy otrzymali wyniki badań toksykologicznych Kościuka, w których podano, że chociaż przyjmował on leki o działaniu przeciwdepresyjnym i przeciwpsychotycznym, mógł popełnić samobójstwo.

Oba śledztwa - zarówno w sprawie śmierci Kościuka, jak i Pazika - na obecnym etapie prowadzone są w sprawie a nie przeciwko komuś.

W czerwcu 2007 r. w olsztyńskim areszcie powiesił się Wojciech Franiewski - szef porywaczy Krzysztofa Olewnika, któremu prokuratura miała postawić zarzut sprawstwa kierowniczego zbrodni. Sekcja zwłok Franiewskiego wykazała w jego krwi śladowe ilości amfetaminy i alkoholu.

Śledztwo w sprawie śmierci Franiewskiego, umorzone w 2008 r., zostało wznowione ma początku marca, decyzją ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego.

Do uprowadzenia Krzysztofa Olewnika doszło w nocy z 26 na 27 października 2001 roku. W lipcu 2003 r. okup - 300 tys. euro - przekazano porywaczom. Olewnik nie został jednak uwolniony. Jak się okazało, miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy został zamordowany. Sprawcy: Pazik i Kościuk udusili ofiarę, a ciało zakopali w lesie w miejscowości Różan (Mazowieckie). Zwłoki Krzysztofa Olewnika zostały odnalezione w 2006 r. - miejsce ich ukrycia wskazał Kościuk. Tożsamość zwłok potwierdziły ostatecznie badania DNA przeprowadzone po ekshumacji szczątków na cmentarzu w Płocku pod koniec stycznia 2010 r.

Okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika oraz nieprawidłowości związanych ze śledztwem w tej sprawie wyjaśnia gdańska Prokuratura Apelacyjna oraz sejmowa komisja śledcza.

Michał Budkiewicz (PAP)

mb/ wkr/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)