W wypadkach drogowych na Słowacji w 2010 roku zginęło 345 osób, najmniej od 17 lat - wynika ze statystyk ogłoszonych w poniedziałek w Bratysławie przez policję.
Słowacja jednak nadal nie spełnia zobowiązań, które podjęła wobec Unii Europejskiej, jeśli chodzi o obniżenie liczby zabitych na drogach.
"Liczba 345 (ofiar) jest tragiczna" - powiedział na konferencji prasowej komendant główny słowackiej policji Jaroslav Spisziak. Wśród zabitych jest 113 pieszych i 21 rowerzystów.
Ogólna liczba wypadków drogowych na Słowacji w porównaniu z 2009 rokiem spadła jednak o około jedną czwartą, do 21595. Zmalała też liczba ciężko rannych. Wśród przyczyn wypadków wymieniono nadmierną prędkość, wymuszanie pierwszeństwa i alkohol.
Zdaniem komendanta Spisziaka słowackich kierowców do przestrzegania przepisów może nakłonić tylko zwiększenie częstotliwości patroli drogowych i wysokie kary.
W 2002 roku Słowacja zobowiązała się wobec UE obniżyć liczbę ofiar wypadków drogowych o połowę, czyli do najwyżej 305 rocznie. Spisziak podkreślił, że spełnienie tej unijnej wytycznej nie udało się żadnemu krajowi członkowskiemu. (PAP)
zab/ dmi/ ap/