Słowacja zapowiedziała, że poczeka na wyniki poniedziałkowych rozmów w Brukseli na temat dostaw gazu, zanim wprowadzi w życie decyzję o ponownym uruchomieniu reaktora w elektrowni jądrowej V1 w Jaslovskich Bohunicach.
Premier Robert Fico uprzedził, że obecnie trwają wstępne prace potrzebne do uruchomienia 440-megawatowego reaktora wyłączonego z uwagi na akcesyjne zobowiązania wobec UE pod koniec ubiegłego roku. W sobotę, wobec braku dostaw gazu z Rosji, Bratysława postanowiła ponownie go aktywować.
Słowacki premier zapowiedział, że jeśli rozmowy w Brukseli nie dadzą gwarancji na wznowienie dostaw gazu, elektrownia ponownie ruszy.
"Jeśli kontrakty nie zostaną podpisane, jeśli nie będziemy mieć realistycznych gwarancji, że przesył gazu będzie wznowiony w ciągu najbliższych godzin, minister gospodarki wyda polecenie uruchomienia reaktora w Bohunicach" - powiedział premier.
Komisja Europejska uprzedziła, że jeśli Słowacja włączy reaktor, naruszy unijne przepisy.
W Brukseli o godzinie 18.00 z inicjatywy prezydencji czeskiej ma odbyć się nieformalne spotkanie unijnych ministrów do spraw energii z przedstawicielami Rosji i Ukrainy na temat sporu gazowego. Do spotkania dojdzie zaraz po nadzwyczajnym posiedzeniu ministrów ds. energii "27". Ministerialne posiedzenie zaplanowano na 14.30. (PAP)
jo/ ro/
3286 3606