Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Smolar: decyzje eurogrupy dają szanse na poprawę

0
Podziel się:

Decyzje eurogrupy ws. redukcji zadłużenia Grecji niewątpliwie dają szansę
na poprawę sytuacji krajów strefy euro; ale są to tylko szanse - uważa szef Fundacji Batorego,
politolog Aleksander Smolar. Wyraził nadzieję, że UE odzyska równowagę i możliwość dalszego
rozwoju.

Decyzje eurogrupy ws. redukcji zadłużenia Grecji niewątpliwie dają szansę na poprawę sytuacji krajów strefy euro; ale są to tylko szanse - uważa szef Fundacji Batorego, politolog Aleksander Smolar. Wyraził nadzieję, że UE odzyska równowagę i możliwość dalszego rozwoju.

W czwartek nad ranem po około 10 godzinach zakończył się szczyt strefy euro. Przywódcy eurolandu porozumieli się z sektorem bankowym w sprawie redukcji długu Grecji z 50 proc. stratami dla posiadaczy greckich obligacji. W rezultacie tak dużej redukcji, grecki dług zmniejszy się o 100 mld euro z obecnych 350 mld euro.

"Szczyt niewątpliwie daje szanse na poprawę sytuacji państw strefy euro. Ale są to tylko szanse" - powiedział Smolar w czwartek dziennikarzom. "Mam nadzieję, że to złamie spekulacyjne oczekiwania i Europa odzyska równowagę i możliwość rozwoju" - dodał.

Zwrócił jednak uwagę, że niektórzy obserwatorzy wskazują, iż ponad 100 mld euro to stanowczo za mało, bo tak naprawdę problem jest na poziomie 200 czy nawet 300 mld euro. "Więc może się okazać znów, że Europa prowadzi przeszłą wojnę i że trzeba będzie podejmować kolejne radykalne decyzje" - przyznał.

"Decyzje te powinny ustabilizować i odwrócić tę negatywną tendencję, która się objawiła w Europie. Natomiast czy rzeczywiście będzie to wstęp do nowego skoku jakościowego Unii, to będzie zależało od decyzji w dużym stopniu instytucjonalnych, tzn. że Unia musi się zdecydować na pójście krok naprzód, jeżeli chodzi o integrację i wiadomo czego to dotyczy - sfery fiskalnej, pewnych elementów integracji politycznej" - powiedział Smolar. Dopiero po takiej integracji - jego zdaniem - może dojść do wspólnej polityki zagranicznej i obronnej.

W ocenie Smolara, w najbliższym czasie będziemy mieli do czynienia w UE z procesem daleko posuniętej integracji politycznej krajów strefy euro. Nazywane jest to "Europą dwóch prędkości". Polsce - mówił - powinno zależeć na tym, by znaleźć się w grupie "pierwszej prędkości". "Powinien być zdecydowany plan rządu polskiego, by przeprowadzić reformy wewnętrzne, które pozwolą na sanację naszych finansów publicznych i zaplanowanie momentu wejścia do strefy euro wtedy, kiedy będzie widać, że ona jest zdolna do życia i się uratuje, ale - wydaje się - teraz szanse na to wyraźnie wzrosły" - zaznaczył.

Jak mówił, jest pytanie, czy Grecja pozostanie w strefie euro. Dodał, że wielu obserwatorów uważa, iż jej wyjście ze strefy byłoby dla niej bardzo pozytywne. "Dlatego, że Grecja z walutą euro nie ma szans na odzyskanie konkurencyjności, poradzenie sobie z dramatycznymi problemami" - mówił politolog. Zaznaczył jednak, że wyjście Grecji ze strefy euro mogłoby być zarazem bardzo poważnym zagrożeniem dla Grecji i strefy euro. "Nikt tak naprawdę nie zna tego konsekwencji" - zaznaczył.

Smolar zauważył ponadto, że polska prezydencja miała bardzo ograniczony wpływ na decyzje szczytu. Przyznał, że podstawowe problemy, jakie stanęły przed Unią w czasie naszej prezydencji, "to nie są problemy, z którymi Polska może sobie poradzić". Wyjaśnił, że chodzi o kłopoty strefy euro i rewolucję arabską. "W obu przypadkach znajdujemy się poza głównym frontem działań" - mówił. Zastrzegł, że w żadnym wypadku nie można powiedzieć, że to jest wina polskiego rządu. (PAP)

pż/ son/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)