Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SN: nie wolno zamieniać dyżurów medycznych na godziny etatowe

0
Podziel się:

Szpital nie może zamieniać dyżurów medycznych na zwykłe godziny etatowe, za
które nie płaci się dodatków - orzekł w środę Sąd Najwyższy. Sprawa dotyczyła rozliczania czasu
pracy lekarzy w wojewódzkim szpitalu specjalistycznym w Gliwicach.

Szpital nie może zamieniać dyżurów medycznych na zwykłe godziny etatowe, za które nie płaci się dodatków - orzekł w środę Sąd Najwyższy. Sprawa dotyczyła rozliczania czasu pracy lekarzy w wojewódzkim szpitalu specjalistycznym w Gliwicach.

Zatrudnieni w szpitalu lekarze wykonywali pracę w normalnym wymiarze czasu pracy przewidzianym ustawowo - 7 godz. i 35 min. na dobę i 37 godz. 55 min. tygodniowo. Ponadto kilka razy w miesiącu mieli dyżury medyczne, które - zgodnie z obowiązującymi przepisami - były rozliczane odrębnie i wynagradzane dodatkami liczonymi jak za pracę w nadgodzinach.

Wielokrotnie jednak zdarzało się, że lekarze w ciągu miesiąca nie wypracowywali pełnej etatowej normy czasu pracy. Wówczas szpital dopełniał nieprzepracowany czas etatowy godzinami wypracowanymi przez lekarzy na dyżurach medycznych. W efekcie za część godzin dyżurowych, przewidzianych w harmonogramach, wypłacane było tylko normalne wynagrodzenie, bez dodatków.

Szpital nie płacił także dodatku za pracę nocną, należnego w wysokości 65 proc. stawki godzinowej wynagrodzenia zasadniczego za każdą godzinę pracy wykonywanej w porze nocnej. Uznał, że zamiast tego wystarczy wypłacić lekarzom dyżurującym w nocy podwyższony 100-procentowy dodatek za dyżur pełniony w nocy, a także w niedziele i święta.

Z taką praktyką nie zgodził się jeden z lekarzy, który pozwał szpital o zapłatę ponad 21 tys. zł niewypłaconych dodatków za dyżury medyczne i za pracę nocną.

Szpital przegrał sprawę we wszystkich instancjach - sąd I instancji zasądził w całości żądane przez lekarza kwoty, a sąd II instancji oddalił apelację szpitala. Również skarga kasacyjna szpitala została w środę oddalona w całości przez Sąd Najwyższy (sygn. I PK 110/13).

W uzasadnieniu SN wskazał, że nie jest dopuszczalne wyznaczenie określonych godzin dyżuru medycznego dla lekarza, a potem - już po odbyciu przez lekarza dyżuru - ustalenie, że część z godzin dyżurów rozlicza się jak zwykłe godziny etatowe.

"Godziny dyżuru stanowią odrębną jednostkę czasu pracy i muszą być wydzielone w harmonogramie czasu pracy, zaś po ich wypełnieniu nie wolno ich zmieniać" - powiedział sędzia Józef Iwulski w ustnym uzasadnieniu wyroku.

SN odniósł się także do kwestii dodatku za pracę nocną - wskazał, że jest to dodatek odrębnie uregulowany w przepisach o działalności leczniczej, a poprzednio - w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej. Obowiązujące nadal przepisy przewidują, że pracownikom wykonującym zawód medyczny, zatrudnionym w systemie pracy zmianowej w podmiocie leczniczym wykonującym stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne przysługuje dodatek w wysokości co najmniej 65 proc. stawki godzinowej wynagrodzenia zasadniczego za każdą godzinę pracy wykonywanej w porze nocnej. Zdaniem SN jest to odrębny dodatek i powinien być zawsze wypłacany za pracę nocną - niezależnie od tego, czy lekarz pełnił w nocy dyżur, opłacony odrębnym dodatkiem, czy wykonywał zwykłą pracę etatową. (PAP)

cmi/ kjed/ bos/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)