Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SN: ojciec może ponownie żądać zaprzeczenia ojcostwa

0
Podziel się:

Ojciec, któremu sąd oddalił żądanie zaprzeczenia ojcostwa z uwagi na zasady
współżycia społecznego, może ponownie wystąpić z takim żądaniem - orzekł Sąd Najwyższy w
czwartkowym postanowieniu. Sprawa dotyczyła ojca, który - jak się okazało - jest bezpłodny.

Ojciec, któremu sąd oddalił żądanie zaprzeczenia ojcostwa z uwagi na zasady współżycia społecznego, może ponownie wystąpić z takim żądaniem - orzekł Sąd Najwyższy w czwartkowym postanowieniu. Sprawa dotyczyła ojca, który - jak się okazało - jest bezpłodny.

Chodziło o ojcostwo Agaty L. Dziewczynka urodziła się w trakcie małżeństwa, a w takiej sytuacji obowiązuje domniemanie, że ojcem dziecka jest mąż matki. Domniemany ojciec ma sześć miesięcy, licząc od urodzenia dziecka, na wystąpienie do sądu o zaprzeczenie ojcostwa. Potem może to zrobić prokurator.

Tak też było w tej sprawie. Po dwóch latach od narodzin Agaty L. prokurator wniósł pozew o zaprzeczenie ojcostwa męża jej matki - Zdzisława L. Ustalono, że bezspornie Zdzisław L. nie jest biologicznym ojcem Agaty, bo jest bezpłodny.

Mimo tego prokurator przegrał, bo sąd uznał, że do zapłodnienia matki doszło z inicjatywy samego Zdzisława L. - to on chciał dziecka i to on zaaranżował spotkanie z nieznanym żonie mężczyzną, w wyniku czego zaszła ona w ciążę. W takiej sytuacji - jak uznał sąd - żądanie zaprzeczenia ojcostwa jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, czyli z regułami godziwego postępowania.

Po tej sprawie małżonkowie L. rozwiedli się, a matka Agaty L. ponownie wyszła za mąż.

W 2008 r. Zdzisław L. wniósł kolejny pozew o zaprzeczenie ojcostwa. Sąd odrzucił go, nie badając merytorycznie sprawy. Powołał się na powagę rzeczy osądzonej, czyli fakt, że sprawa została już prawomocnie osądzona.

Zdzisław L. nie zrezygnował i w 2011 r. ponownie wystąpił do sądu z tym samym żądaniem. Argumentował, że sytuacja się zmieniła, bo Agata L. jest już pełnoletnia, a on znajduje się w trudnej sytuacji życiowej - jest bez pracy, samotny, ma problemy zdrowotne. Przez 19 lat zachowywał się jak ojciec, płacił alimenty i teraz ma prawo do zwolnienia go z obowiązku dalszego bycia ojcem Agaty L. Zdzisław L. powołał się tu na zapisane w konstytucji prawo do ochrony życia prywatnego i decydowania o swoim życiu osobistym, a także na ochronę prawną wolności człowieka.

Sąd I instancji odrzucił pozew z tego samego powodu, co w 2008 r. - ze względu na powagę rzeczy osądzonej. Wówczas Zdzisław L. odwołał się do sądu II instancji, ale ten oddalił jego zażalenie. Sąd wypowiedział się jednak co do meritum sprawy - uznał, że nie zmieniły się okoliczności, które zadecydowały przed laty o oddaleniu żądania ze względu na jego sprzeczność z zasadami współżycia społecznego.

Na skutek skargi kasacyjnej Zdzisława L. sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. W czwartek SN uchylił orzeczenia sądów II i II instancji i przekazał sprawę do rozpatrzenia sądowi I instancji (sygn. II CSK 411/12).

Uzasadniając postanowienie sędzia Henryk Pietrzkowski zaznaczył, że oddalenie żądania ze względu na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego jest dopuszczalne także w sprawach o zaprzeczenie ojcostwa. Zdaniem SN powstaje jednak pytanie, czy jeśli pozew wpływa do sądu ponownie po osiągnięciu przez dziecko pełnoletniości, to sąd ma się ograniczyć tylko do badania tylko okoliczności towarzyszących poczęciu czy też sytuacji, która miała miejsce później, gdy np. dziecko jest już pełnoletnie, ma nową rodzinę, ojczyma.

SN odpowiedział się za tym drugim wariantem, ale - jak zaznaczył sędzia Pietrzkowski - nie przesądza to jeszcze o uwzględnieniu żądania.

W ocenie SN w rozpatrywanej sprawie nie ma powagi rzeczy osądzonej. Sąd musi zadecydować, czy mimo upływu terminu do wniesienia pozwu o zaprzeczenie ojcostwa, jest możliwe rozpatrzenie pozwu i uwzględnienie go.

Izabela Lewandowska (PAP)

ilew/ kjed/ pz/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)