Posłanka Ruchu Ludowo-Narodowego Anna Sobecka, która wystartuje do Sejmu z czwartego miejsca na liście PiS w Toruniu, powiedziała w sobotę PAP, że jest zaskoczona takim miejscem, ale nie zrezygnuje ze startu w wyborach.
Według wcześniejszych nieoficjalnych informacji, związana z Radiem Maryja Sobecka miała być "jedynką" na toruńskiej liście PiS- u. O tym, że posłanka będzie kandydować z czwartego miejsca poinformował w sobotę PAP poseł PiS Łukasz Zbonikowski, który będzie "jedynką" na tej liście.
Zbonikowski podkreślił, że listę w tym kształcie zatwierdził Komitet Polityczny ugrupowania oraz Zarząd Główny PiS.
"Jestem zaskoczona" - powiedziała Sobecka, pytana przez PAP o komentarz do decyzji władz PiS-u. Jak podkreśliła, "ma nadzieję, że jej wyborcy wezmą pod uwagę, kto ile pracował w tej kadencji".
Zbonikowski poinformował, że drugie miejsce na liście przypadnie posłowi Zbigniewowi Girzyńskiemu, trzecie - podsekretarzowi stanu w ministerstwie rolnictwa Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu.
Sobecka dostała się do Sejmu z listy LPR, ale krótko po wyborach opuściła szeregi tej partii. Obecnie posłanka jest w kole Ruchu- Ludowo Narodowego. (PAP)
hgt/ mhr/