Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że bus, którym jechały ofiary wypadku na Mazowszu, nie był przystosowany do przewożenia ludzi - powiedział PAP rzecznik Komendanta głównego Policji Mariusz Sokołowski.
"Jechało w nim znacznie więcej osób niż powinno, siedzieli na skrzynkach, deskach, na prowizorycznie przygotowanych siedziskach" - powiedział Sokołowski.
W wypadku, do którego doszło w Nowym Mieście nad Pilicą w pow. grójeckim na drodze wojewódzkiej nr 707, zginęło siedemnaście osób. Wszyscy to pasażerowie volkswagena transportera. Zderzył się on czołowo z ciężarowym volvo. Dwie osoby, w tym kierowca volvo, są ranne - poinformowała PAP Magdalena Siczek-Zalewska z zespołu prasowego mazowieckiej policji.
Bus był na numerach rejestracyjnych z Drzewicy koło Opoczna (Łódzkie).
Jak powiedział Sokołowski pasażerowi busa jechali do pracy, do sadu zbierać jabłka. Do katastrofy doszło po godz. 6 tuż za Nowym Miastem, przy zjeździe na Rawę Mazowiecką.
Okoliczności wypadku badan policja, nie miejsce jadą policyjni psychologowie, by wspierać rodziny ofiar. (PAP)
ilp/ itm/ mow/