Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sokołowski: nie było błędów policji ws. napadu na kantor w Opolu

0
Podziel się:

W ocenie zespołu kontrolującego działania policji w sprawie napadu na
właściciela opolskiego kantoru, postępowanie funkcjonariuszy było optymalne w stosunku do
zagrożenia, policja nie popełniła błędów - oświadczył we wtorek rzecznik komendanta głównego
policji mł. insp. Mariusz Sokołowski.

W ocenie zespołu kontrolującego działania policji w sprawie napadu na właściciela opolskiego kantoru, postępowanie funkcjonariuszy było optymalne w stosunku do zagrożenia, policja nie popełniła błędów - oświadczył we wtorek rzecznik komendanta głównego policji mł. insp. Mariusz Sokołowski.

"To postępowanie było w pełni zgodne z zasadami - wręcz optymalne - co do samej sytuacji i zagrożenia, jakie w niej występowało. Nie dopatrzono się błędu policyjnego, który mógłby skutkować wszczęciem postępowania wobec tych funkcjonariuszy" - podkreślił Sokołowski w rozmowie z PAP.

Do napadu na właściciela kantoru, podczas którego zginął jeden z napastników doszło w ubiegły czwartek w centrum Opola. Mężczyzna został postrzelony z broni legalnie posiadanej przez napadniętego. Mimo reanimacji zmarł. Pozostali trzej uczestnicy napadu zostali zatrzymani, postawiono im zarzuty rozboju. Wszyscy zostali aresztowani na trzy miesiące.

W Opolu krąży mnóstwo plotek i nieoficjalnych informacji na temat strzelaniny. Według jednej z lokalnych gazet, planowana wcześniej akcja policji wymknęła się spod kontroli.

"Na pewno nie można tu mówić o spartolonej akcji policji. Ktoś, kto tak mówi, nie ma kompletnej wiedzy o akcji - wiedzy, którą mają kontrolerzy - i pojęcia o pracy policji. Ja również spotykam się z wieloma opiniami, ale tutaj polegam na opinii ekspertów - doświadczonych funkcjonariuszy. Policjanci zrobili to, co należało, i zrobili to zgodnie ze sztuką" - podkreślił Sokołowski.

Rzecznik przyznał, że policja miała wcześniej wiedzę o prawdopodobnym przestępstwie wymierzonym czy to w kantor, czy w osobę jego właściciela. "Dlatego też w okolicy tego człowieka, jego miejsca zamieszkania i pracy byli policjanci. Rozmawiali wcześniej z tą osobą instruując, jak ma się zachować w różnych sytuacjach. Policjanci byli z tą osoba w stałym kontakcie" - zaznaczył rzecznik.

Opolska prokuratura wszczęła trzy postępowania w sprawie strzelaniny. Jedno dotyczy napadu na kantor, drugie śmierci jednego z napastników, trzecie ewentualnego przekroczenia uprawnień, lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy policji.(PAP)

jsz/ pz/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)